poniedziałek, 30 czerwca 2014

Ryba w żółtym curry

Ryba z ziemniakami

w żółtym curry


Żółte curry jest jednym z trzech głównych rodzajów past curry powszechnie występujących w tajskich restauracji na Zachodzie. Ten rodzaj curry jest bardziej gęsty i kremowy od zielonego, czy czerwonego curry. W skład żółtej pasty curry wchodzi kminek, kolendra, kurkuma, która nadaje złoty kolor potrawie, ponadto kozieradka, czosnek, sól, liść laurowy, trawa cytrynowa, pieprz cayenne, imbir oraz cynamon. Najczęściej żółte curry przygotowuje się z kurczaka, kaczki, krewetek, ryb lub samych warzyw. Potrawy często podaje się z ryżej lub makaronem ryżowym. Dzisiaj prezentujemy żółte curry z rybą i ziemniakami, z dodatkiem czerwonej papryki oraz liści kolendry. Żółte curry jest jednym z najsmaczniejszych jego odmian. Zdecydowanie moje ulubione. Ma ostry, jednakże mlecznie słodki smak. Przyjemnie, jednakże zdecydowanie przeniesie nasze podniebienie daleko, gdzie rosną palmy, drobny piasek lekko parzy w stopy, a wiatr przynosi błogie ukojenie. 




Składniki na 4 porcje:
  • 8 młodych ziemniaków, przekrojonych na pół
  • 1 puszka mleczka kokosowego (400 g)
  • 1 opakowanie żółtej pasty curry (2 łyżki)
  • 1/4 szklanki bulionu rybnego
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 łyżka brązowego cukru
  • 800 g filetów z białej ryby, o zwartym mięsie, pokrojonej na kawałki o grubości 3 cm
  • 4 młode cebule, cienko pokrojone
  • 1/3 cukinii, pokrojonej w słupki
  • 1/3 słodkiej czerwonej papryki, pokrojonej w cienkie paseczki
  • 1 łyżka świeżych liści kolendry

Przygotowanie:
  1. Ugotuj ziemniaki i odcedź.
  2. W dużym garnku umieść mleczko kokosowe i powoli doprowadź do wrzenia, w międzyczasie rozpuść w nim żółtą pastę curry. Podgrzewaj przez minutę, następnie dodaj bulion, sos rybny, sok z cytryny, cukier - całość mieszaj aż do rozpuszczenia się cukru.
  3. Dodaj pokrojoną rybę, ziemniaki oraz ziemniaki, gotuj przez około 3 minuty, mieszając co pewien czas. Dodaj cebulę.
  4. Rozlej curry do miseczek, oprósz czerwoną papryką oraz liśćmi kolendry. Podawaj gorące. 

Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany "Podróże kulinarne. Kuchnia Tajska. Tradycyjne smaki i potrawy" Rzeczpospolita

Smacznego!

niedziela, 29 czerwca 2014

Cukinia w sosie jogurtowym

Smażona cukinia

w sosie jogurtowym


Kabaczek jest niezwykle powszechnie wykorzystywana w kuchni narodów bałkańskich, a także w Turcji, czy Bułgarii. Mimo, że pochodzi z Włoch to właśnie Europa Wschodnia ją najbardziej polubiła. Cukinia zawiera niewielką ilość kalorii, ale także niezbyt dużą wartość odżywczą. Co jednak jest istotne - odkwasza organizm, co sprzyja przemianie materii. Cukinia można przyrządzać na wiele sposobów. Dzisiaj w wersji prostej, ale równocześnie także bardzo smacznej - smażone na oliwie plasterki cukinii z dodatkiem sosu jogurtowego z dodatkiem papryki chilli i czosnku. Idealne na małą przegryzkę pod wieczór, czy też przystawkę w oczekiwaniu na większy posiłek.




Składniki:
  • 1 cukinia
  • 4 łyżki oliwy
  • 1 pęczek kopru 
  • sól, do smaku
Sos jogurtowy:
  • 200 g jogurtu 3,5%
  • 100 g kwaśnej śmietany
  • 1/2 łyżeczki czosnku, mielonego
  • 1/4 łyżeczki sproszkowanego chilli
  • pieprz, świeżo zmielony
  • 1 łyżka soku z cytryny

Przygotowanie:
  1. Cukinie pokrój na ukos na plasterki o szerokości 1 cm, oprósz odrobiną soli.
  2. Rozgrzej oliwę na patelni i smaż cukinię, aż ta się lekko przyrumieni.
  3. Przygotuj sos jogurtowy poprzez wymieszanie wszystkich składników ze sobą.
  4. Nałóż cukinię na talerze, polej sosem jogurtowym i posyp posiekanym koperkiem.

Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z "Podróże kulinarne. Kuchnia Bułgarska. Tradycyjne smaki i potrawy" Rzeczpospolita

Smacznego!

sobota, 28 czerwca 2014

Chałwa waniliowa z kardamonem

Chałwa waniliowa

z prażonymi migdałami i kardamonem



Chałwa jest tradycyjnym wyrobem cukierniczym powstałym poprzez połączenie karmelu z miazgą nasion oleistych - najczęściej ziaren sezamu. Oryginalnie chałwa pochodzi z Iranu, popularna jest jednak do dziś w wielu rejonach świata - na Bałkanach, krajach śródziemnomorskich oraz na Zachodzie Azji. Istnieje wiele odmian chałwy w zależności od kraju jej wyrabiania. Chałwy sezamowe są popularne w Iranie, Turcji, czy Izraelu. Natomiast chałwy na bazi maku, orzechów i nasion słonecznika powszechne są w Rosji i na Ukrainie. Chałwa z południowej Azji zawiera kaszę mannę, odmiany śródziemnomorskie wytwarzane są podobnie jak na Bałkanach głównie z nasion sezamu. Ciekawą odmianą jest chałwa indyjska Gajjar Karrah, którą wyrabia się z tartej marchwi, gotowanej w mleku z przyprawami. Turecka chałwa swojego czasu cieszyła się niechlubną chwałą, gdyż zawierała ekstrakt z mydlnicy lekarskiej, służący łatwiejszemu spienieniu masy karmelowej, a jednocześnie zawierający trujące saponiny, zakazane na terenie Unii Europejskiej. Turcja jednak wywalczyła dopuszczenie na rynek tamtejszej chałwy, z niewielką ilością ekstraktu z mydlnicy, jako tradycyjny produkt regionalny. Nasza chałwa na szczęście, żadnych takich produktów nie zawiera - wyłącznie podstawowe i naturalne składniki. Jej smak jest wyjątkowy, porcja co prawda wychodzi niewielka - jednakże w sam raz, gdyż chałwa sama w sobie jest bardzo sycąca.




Składniki:
  • 300 g sezamu
  • 4 łyżeczki płynnego miodu
  • 1 laska wanilii
  • 4-5 strąków kardamonu
  • 1-2 łyżki migdałów
  • szczypta soli

Przygotowanie:
  1. Sezam upraż na suchej patelni - uważaj aby się nie przypalił. Zdejmij z patelni i wrzuć do miseczki.
  2. Laskę wanilii przekrój wzdłuż i wyjmij nasiona. Włóż do miski z sezamem i zamieszaj. 
  3. Strąki kardamonu rozłup i wsyp do miski, dodaj szczyptę soli. 
  4. Zawartość miseczki zmiksuj za pomocą blendera lub młynka do kawy na jednolitą zbitą masę.  
  5. Migdały także upraż na suchej patelni i pokrój na mniejsze kawałki jeżeli były prażone w całości. 
  6. Do miski ze zmielonymi ziarnami sezamu z wanilią i kardamonem dodaj uprażone kawałki migdałów oraz miód. mieszaj aż do uzyskania jednolitej masy. Przełóż do niewielkiego naczynia, czy innego opakowania i ubij aby wszystko razem na zwartą masę.




Smacznego!

piątek, 27 czerwca 2014

Francuskie ciasto kasztanowe

Fondant à la crème de marrons 

- czyli ciasto kasztanowe





W Paryżu, a tym bardziej na Plac Pigalle na próżno szukać najlepszych kasztanów - te można odnaleźć w południowo-wschodniej Francji. Niemniej jednak to Włosi są największymi producentami kasztanów jadalnych, a zaraz po nich Portugalczycy. Mimo wszystko, czy to przez kapitana Klossa, czy też bożonarodzeniowe kiermasze we Francji - kasztany kojarzą nam się właśnie z tym krajem. Niegdyś kasztany jadalne rozpowszechnione były wyłącznie na południe od Alp, to Rzymianie rozpowszechnili ten gatunek drzew w Europie Zachodniej aż do Słowacji. Obecnie drzewa są powszechne w basenie Morza Śródziemnego, Azji Mniejszej oraz na Kaukazie. Z ciekawostek dodam, że kasztan jadalny symbolizuje mądrą przezorność. Gdy przez Francję w XVIII wieku przeszły fale głodu, niektóre z miejscowości, które uprawiały kasztanowce na większą skalę ten trudny okres przetrwały właśnie dzięki kasztanom porastającym górskie zbocza. Kasztany można jeść na surowo, ale znacznie chętniej jada się je po upieczeniu. Co ciekawe, przygotowuje się także z nich kompoty, a masa kasztanowa używana jest jako dodatek do wyrobów cukierniczych - jak na przykład prezentowanego dzisiaj francuskiego ciasta kasztanowego. Szkoda, że kasztany jadalne są tak mało znane w Polsce, chociaż wato tu wspomnieć, że przed drugą wojną światową kuchnia polska wykorzystywała je w swoim jadłospisie. W kuchni Europy Zachodniej, w tym francuskiej kasztany są jadane i wykorzystywane ochoczo, a jednym z bardzo smacznych przykładów na to jest fondant à la crème de marrons. Warto spróbować!



Składniki:
  • 500 g masła z kasztanów jadalnych (cała puszka)
  • 125 g masła + do smarowania formy
  • 4 jajka
  • laska wanilii lub łyżeczka ekstraktu
  • 1 łyżka mąki
  • odrobina soli
  • bułka tarta

Przygotowanie:
  1. Miękkie masło miksujemy razem z kremem na jednolitą masę. 
  2. Dodajemy żółtka, wanilię i mąkę. Mieszamy tak by nie było grudek.
  3. Białka z odrobiną soli ubijamy na sztywną pianę.
  4. Delikatnie dolewamy pianę do masy i mieszamy. Wylewamy na wcześniej natłuszczoną i oprószoną tartą bułką tortownicę.
  5. Pieczemy około 40 minut w 180 stopniach. 
  6. Podajemy na ciepło z bitą śmietaną lub po wystudzeniu oprószone cukrem pudrem.


Przepis zaczerpnięty ze strony: belgiaodkuchni

Smacznego!

czwartek, 26 czerwca 2014

Cukinia w pomidorach

Cukinia w pomidorach

- danie jednogarnkowe w wykonaniu mojej mamy


Cukinia jest warzywem, który stanowi odmianę dyni zwyczajnej. Nazwa cukinia wywodzi się od włoskiego słowa zucchina, który znaczy dosłownie mała dynia. Trzeba zwrócić uwagę, że to właśnie we Włoszech wyselekcjonowano tą odmianę dyni. W Polsce stosuje się obie nazwy, na południu kraju większą popularnością darzy się kabaczka, na północy cukinię. Warzywo można przyrządzać na różne sposoby, gotować, czy smażyć. Podawać w postaci placków, czy też serwować w zupie. Dziś danie serwowane od dawien dawna przez moją mamę. Można zaliczyć do eintopfów - dań jednogarnkowych. Smakuje jak powiew lata. Obowiązkowo ze świeżym koperkiem. Ilość cukinii należy dopasować do wielkości garnka i apetytu biesiadników.



Składnik:
  • 3 cukinie
  • 200 g mortadeli
  • 3 średnie lub 2 duże pomidory
  • 1 listek laurowy
  • 1 ziele angielskie
  • świeżo zmielony pieprz
  • koperek do smaku


Przygotowanie:
  1. Cukinię obieramy i kroimy na pół a następnie w łódeczki. Jeśli cukinia jest stara należy wydrążyć pestki ze środka.
  2. Pomidory pokroić w ćwiartki, a mięso w kostkę.
  3. Warzywa, mięso i przyprawy włożyć do garnka zalać odrobiną wody i gotować do miękkości cukinii.
  4. Podawać w miskach posypane pokrojonym koperkiem.


Uwagi: 

Jeśli ktoś lubi mniej jędrne, a bardziej miękkie kawałki warzyw - potrawę w takim przypadku należy gotować dłużej.
Zamiast, czy też razem z mortadelą można dodać pokrojoną w plastry kiełbasę z pęta. Można też zrobić wersję wegetariańską bez mięsa.


Smacznego!

środa, 25 czerwca 2014

Ogórki malosolne

Ogórki małosolne

- co roku mama robi


Ogórki małosolne są obowiązkowo przygotowywane przez moją mamę w sezonie letnim. Są znakomite i zanim są gotowe do konsumpcji krążymy jak stado sepów wokół słoika słysząc, co chwila "jeszcze nie teraz". Ale jak pojawi się hasło, że możemy już jeść - krótki ich żywot. Do przygotowania ogórków małosolnych wykorzystuje się małe ogórki gruntowe, które podlegają kiszeniu w słoju wypełnionym woda z solą wraz z dodatkiem łodyg i baldachów kopru, chrzanu i ząbków czosnku. A co jak ogórki jednak przetrwają atak łakomej pazerności? Przeistoczą się w ogórki kiszone - które są popularne nie tylko w Polsce, ale całej Europie Centralnej i Wschodniej. Zarówno ogórki małosolne jak i kiszone są zakąską do wielu potraw, np. do wódki i śledzia. Świetnie komponują się ziemniakami, czy stanowią składnik rozmaitych sałatek. Idealne do kanapek, a jak dotrwają do momentu odpowiedniego ukiszenia po pierwszym szale (u mnie mają szansę na to dopiero przy trzecim, czy czwartym słoju) na ich bazie można przygotować  pożywną zupę ogórkową. Pomysłów jest wiele, a sezon ogórkowy krótki, zatem korzystajmy póki czas!


Składniki:
  • 1 kg małych gruntowych ogórków
  • gotowa wiązka (koper, chrzan, czosnek)
  • woda
  • 1 czubata łyżka soli kamiennej niejodowanej na 2 litry wody


Przygotowanie:
  1. Ogórki dokładnie umyj i odetnij ogonki. Umyj także korzeń chrzanu i wiązkę koperku. 
  2. Obierz czosnek, większe ząbki przekrój na pół. 
  3. Zagotuj wodę z solą. 
  4. Do czystego słoika włóż na przemian ogórki oraz kawałki chrzanu, czosnku i kopru. Ostatnią warstwą ma być koper przykrywający ogórki.
  5. Zalej całość lekko przestudzoną wodą z solą, 2-3 cm powyżej poziomu ogórków. 
  6. Czekaj aż lekko zmętnieją, przynajmniej 2 doby.






Autor: Pani Basia

Smacznego!

wtorek, 24 czerwca 2014

Samgyetang - kurczak z żeń szeniem

Samgyetang

- inaczej: Ginseng chicken 



Samgyetang jest odmianą koreańskiej zupy, czy też osobnego dania, które składa się głównie z całego młodego kurczaka i żeń-szenia koreańskiego. Samgyetang tradycyjnie serwowane w sezonie letnim i cenione jest ze względu na swoje  składniki odżywcze, które człowiek  traci ze swojego organizmu przy wysokich temperaturach w czasie koreańskich upałów. Aby przygotować samgyetang należy całego młodego kurczaka wypełnić ryżem z dodatkami i ugotować go w rosole. Podobnie jak w Polsce, gdzie wierzy się, że rosół jest dobrym lekarstwem na przeziębienie, tak w Korei sądzi się, że ginseng chicken soup leczy, ale i zapobiega dolegliwościom natury fizycznej.  Koreańczycy, jadają potrawę szczególnie w trzech konkretnych dniach w sezonie letnim: Chobok,  Jungbok oraz Malbok - które uważa się za najgorętsze i najbardziej parne dni w całym roku, a zadaniem potrawy jest wzmocnić organizm w tak trudnych warunkach. Niektóre restauracje w Korei specjalizują się wyłącznie w serwowaniu Samgyetang, na które mają swoje wyjątkowe, skrywane w tajemnicy przepisy. Do potrawy najczęściej podaje się małą butelkę wina ginseng - insamju. U nas sezon letni dopiero się rozpoczyna - zatem może warto wpisać Samgyetang do swojego menu.



Składniki:
  • 1 cały kurczak (około 1 kg)
  • 2 łyżeczki suszonego żeń szenia
  • 200 g ryżu (najlepiej do sushi)
  •  5 sztuk kasztanów jadalnych
  • 5 daktyli
  • 6 ząbków czosnku
  • 2 pory
  • pieprz w ziarnach do smaku

Przygotowanie:
  1. Odmierzony ryż zalewamy wodą. Po chwili wodę wylewamy. Ryż zalewamy świeżą wodą i gotujemy (użyłam garnku do ryżu).
  2. Kurczaka opłukujemy. Obieramy czosnek.
  3. Szyję kurczaka wkładamy do środka i zaszywamy. Do środka kurczaka wkładamy ryż wymieszany z łyżeczką żeń szenia, 2 kasztany, 2 daktyle, 3 ząbki czosnku.
  4. Dół zszywamy tak by nic nie wypłynęło. Nogi kurczaka krzyżujemy i też związujemy.
  5. Do odpowiednio dużego garnka (kurczak musi być cały w wodzie) wkładamy kurczaka. Dodajemy resztę warzyw i zalewamy 2 litrami wody.
  6. Gotujemy do miękkości kurczaka, ale tak by nie pęknął czyli około 2 h. W międzyczasie zdejmujemy szumowinę.
  7. Wyjmujemy kurczaka z wody i podajemy z pokrojonym porem i posypane pieprzem.

Uwagi:

  • Ryż ma być kleisty. najlepiej użyć takiego do sushi.
  • W oryginale było więcej czosnku - 10 ząbków i 30 g suszonego krojonego korzenia żeń szenia.
  • Użyłam 4 łyżki kremu kasztanowego zamiast całych owoców.



Przepis zmodyfikowany pochodzi z książki "Potrawy kuchni Koreańskiej" wydanej przez Ambasadę Republiki Korei w Polsce 2013

Smacznego!

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Mousse au chocolat

Mousse au chocolat

letnie orzeźwienie


Mousse au chocolat jest deserem pochodzenia francuskiego. Skład deseru może być zmienny poza najważniejszym ze składników - czekoladą. Deser jest często podawany jest z bitą śmietaną i najróżniejszymi przyprawami, takimi jak cynamon, wanilia, czy imbir. Mus czekoladowy został po raz pierwszy opisany w 1755 roku przez Menona - znanego autora książek kucharskich, jako mousse au chocolat, nazwa miała jednak mnogie znaczenie. Termin odnosił się zarówno do samego musu, ale także do pianki, czy też napoju czekoladowego. Niektórzy przypisują autorstwo deseru Szwajcarowi, Karolowi Fazi, który był sługą Ludwika XVI. Mus czekoladowy jest jedną z moich ulubionych postaci czekolady, jest lekki i przyjemnie rozpływa się w ustach. Francuzi słyną z wyrafinowanych potraw i deserów, mousse au chocolat jest jednym z tego przykładów. Serwowany jest na zimno, co w okresie letnim bardzo się chwali. Idealny do podania gościom, czy na romantyczny wieczór we dwoje. Zachwyci nawet najbardziej wybredne podniebienie.


Składniki:
  • śmietanka 30% (duże opakowanie 200 g)
  • 3 łyżki cukru pudru
  • czekolada deserowa - około 100 g
  • kakao do dekoracji

Przygotowanie:
  1. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Studzimy.
  2. Chłodną śmietankę ubijamy wraz z cukrem pudrem na bitą śmietanę.
  3. Do osobnej miseczki odkładamy 4 łyżki bitej śmietany. Do reszty dolewamy czekoladę i powoli mieszamy. 
  4. Masę przekładamy do szklanek i wkładamy do lodówki do schłodzenia.
  5. Dekorujemy pozostałą bitą śmietaną i posypujemy kakao.

Uwagi:
  • Czekoladę roztapiałam partiami. Najpierw zrobiłam z 70 g ale mus wyszedł lekko czekoladowy. Lepiej dolewać partiami i spróbować jaki poziom słodkości nam pasuje.
  • Nie nakładamy zbyt dużych porcji ponieważ deser jest słodki.


Smacznego!

niedziela, 22 czerwca 2014

Masło domowej roboty

Masło

- domowej roboty najlepsze



Czasami bywają takie dni, gdy wszystko idzie po grudzie. Kolejny tydzień zbieram się do zrobienia lodów. Niestety pogoda lub stan zdrowia nie pozwala na wytworzenie zimnej rozkoszy. Ponieważ śmietanka stać wieczność nie może coś było trzeba z nią zrobić. Tak powstało... masło. Historia masła prowadzi nas w rejony Euroazji 3,5 tysiąca lat p.n.e. do ludów koczowniczych. Sam tłuszcz pojawia się w różnych okresach czasu. Jest wyrabiany głównie metodą domową przez ubijanie specjalnie odstanej śmietany. Pierwsza masowa produkcja masła ruszyła w Manchesterze pod koniec XIX wieku. Ciekawostką jest to że maselnice były używane w naszym kraju do początków XX wieku. Jedne z powieści twierdzi, że masło w formie klarowanej wywodzi się z Indii. Podobnież  masło ghee było typowym artykułem handlu I wieku n.e. w rejonie Morza Arabskiego. Do dzisiaj ghee jest symbolem czystości  i ofiarą dla bogów. Masło występowało także w krajach arabskich od zamierzchłych czasów i było wyrabianie z mleka koziego. Dzisiaj masło kupujemy gotowe w sklepie, ale warto chociażby z ciekawości przygotować je samemu.




Składniki:
  • duże opakowanie śmietanki 30% (200 g)

Przygotowanie:
  1. Zimną śmietankę wlewamy do miski lub wysokiego naczynia i ubijamy. Najpierw powstanie bita śmietana. Potem małe grudki. Wtedy należy zmniejszyć obroty miksera. Grudki zaczną robić się większe a na dnie miski zostanie "woda". Tą należy w miarę jej powstawania odlewać.
  2. Gdy grudki będą duże rozcieramy je łyżką i łączymy razem w kulkę. Odcedzamy resztę serwatki. 
  3. Masło wstawiamy do lodówki.

Smacznego!

sobota, 21 czerwca 2014

Drożdżowe ciasto jogurtowe z truskawkami

Drożdżowe ciasto jogurtowe z truskawkami

- pachnące, tradycyjne, sezonowe


Ciasta drożdżowe są tym, z czym kojarzą mi się dziadkowie. Jedna z moich babć robiła najróżniejsze ciasta, ale była specjalistką w sernikach, które wypiekała rzeczywiście znakomicie. Druga babcia nie czuła się zupełnie w tym temacie i miała w repertuarze jedno jedyne ciasto, najprostsze w swojej postaci ciasto drożdżowe. W dobie dań wykwintnych, słodkości najróżniejszych pragnie się chwilami powrotu do potraw prostych i tradycyjnych. Ostatnio do pracy kolega przyniósł właśnie taki wypiek z truskawkami, przygotowany przez swoją mamę. Spróbowałam i odkryłam, że to było to, czego podniebienie pragnęło skrycie. Wróciłam do domu i chciałam jeszcze. Sezon truskawkowy w pełni zatem grzech pokusie nie ulec! Ciasto się odrobin różni od tego, którym zostałam poczęstowana, niemniej jednak równie dobre. Ciasto jest wilgotne, a jednocześnie puszyste i miękkie, a smak truskawek, z którymi dochodziło w piecu czuć na powierzchni całego ciasta. Polecam!




Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 opakowanie świeżych drożdży
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 małe opakowanie cukru wanilinowego (2 łyżki)
  • 25 g roztopionego masła
  • 2 jajka
  • 1 szklanka jogurtu greckiego
  • 500 g truskawek
  • cukier puder do posypania (opcjonalnie)

Przygotowanie:
  1. W misce za pomocą trzepaczki ubij jajka z  z cukrem zwykłym i wanilinowym na puszystą masę - mniej więcej przez 7 minut. 
  2. Jogurt lekko podgrzej w garnku i przelej do większej miski. Rozpuść w nim drożdże i pozostaw do wyrośnięcia w ciche i bezwietrzne miejsce.
  3. Do miski z jajkami, wlej jogurt z drożdżami oraz roztopione masło. Dodawaj po trochu mąkę i delikatnie jak najmniejszą ilością ruchów połącz składniki ze sobą aż do uzyskania jednolitej masy.
  4. Truskawki umyj, pozbądź się szypułek i podziel każdy owoc na pół. Wyłóż równomiernie masę do tortownicy o szerokości około 26 cm wysmarowanej masłem i oprószoną bułką tartą lub otrębami. Na powierzchni ciasta rozłóż połówki truskawek zachowując równomierne odstępy.
  5. Wstaw do nagrzanego do 180 stopni Celsjusza piekarnika i piecz przez 27-30 minut, do momentu aż ciasto wyrośnie i się delikatnie zarumieni. Po tym czasie pozostaw ciasto do wystygnięcia i oprósz cukrem pudrem.






Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z Kwestia Smaku

Smacznego!

piątek, 20 czerwca 2014

Kawa po wietnamsku

Mrożona kawa po wietnamsku

- Cà phê sữa đá


Wietnam jest krajem a bardzo bogatym menu, nie wiele osób zdaje sobie sprawę, że kraj ten jest drugim po Brazylii największym eksporterem kawy na świecie. O ile Brazylia, jest królową odmiany Arabica, to Wietnam postawił na odmianę Robusta. Chociaż, należy tu wspomnieć, że z czasem coraz więcej i częściej uprawia się bardziej cenioną odmianę Arabica. Będąc tak wielkim eksporterem kawy Wietnamczycy także wykształci swój własny sposób podawania kawy. Do filiżanki wlewa się odrobinę zagęszczonego mleka, a na filiżankę stawia się specjalny, jednakże nieskomplikowany wietnamski ekspres do kawy. Do ekspresu zwyczajowo wsypuje się około 3 łyżek kawy i zalewa wrzątkiem. Kawa kroplami wlewa się do filiżanki - cały proces trwa mniej więcej 5 minut. Kawa mocna na początku łagodzona jest przez zagęszczone mleko. Z braku podstawowego przyrządzenia do wykonania tradycyjnej kawy po wietnamsku przygotowałam ją domowym chałupniczym sposobem. Na co dzień preferuję kawę z mlekiem - dlatego moja ma tak jasny kolor. Przy upale dobrze dodać kostki lodu. Na zimno smakuje wyśmienicie - jest bardziej gęsta od zwykłej kawy mrożonej. Moje ciało ukoiła chłodem, kiedy tego potrzebowałam. Zachęcam do przygotowania Ca Phe Sua Da - czyli wietnamskiego spojrzenia na kawę.



Składniki:
  • 1 opakowanie mleka skondensowanego
  • kawa rozpuszczalna
  • cukier (opcjonalnie)
  • kostki lodu (najlepiej pokruszone)


Przygotowanie:
  1. Zaparz kawę, odmierzając właściwe proporcje - 2 łyżki na większa szklankę. Odstaw aby ostygła. Ja swoja rozpuściłam w mleku.
  2. Na dno wysokich szklanek wlej mleko skondensowane - mniej więcej do wysokości 1/4 szklanki.Według uznania dodaj cukier lub też możesz skorzystać z mleka skondensowanego słodzonego sprzedawanego u nas  w metalowych tubkach.
  3.  Wlej wolnym i delikatnym strumieniem kawę do szklanek z zagęszczonym mlekiem. Delikatnie wymieszaj kawę lub dla większego efektu pozostaw bez zmian. Na koniec dodaj pokruszone kostki lodu i od razu podawaj.


Smacznego!

czwartek, 19 czerwca 2014

Kebab Adana

Kebab Adana

- turecki kebab z mielonej jagnięciny


Kebab po turecku oznacza dosłownie kęs mięsa. W rozumieniu Turków kebab jest czymś zupełnie innym niż tym, czym jest dla przeciętego Europejczyka. W Turcji pod hasłem kebab rozumie się mięso baranie, jagnięce lub wołowe, przyrządzane na wiele sposobów. Począwszy od znanego zachodnim podniebieniom döner kebab,  czyli w tłumaczeniu dosłownym obracające się pieczone mięso, skrawane z pionowego rożna z surówką podawane w picie lub bułce z surówką warzywną oraz różnymi sosami – łagodnymi lub ostrymi, a kończąc na mniej znanych nam lub wcale jak na przykład kebab iskender, czy piekielnie ostry haşhaş kebabı. Adana kebabı jest przykładem typowego dla kuchni tureckiej kebaba. Jest to mięso mielone z dodatkiem najróżniejszych przypraw, często z dodatkiem papryczki chilli nadzianym na szpadki i opiekanym na grillu. Według źródeł, Kıyma kebabı, jak także nazywa się kebab adana, narodził się z fuzji kultury tureckiej z syryjską. Adana Kebab w smaku jest niemalże identyczny jak kebab z Aleppo, skąd właśnie konkretnie pochodzi wersja Adana. Niewątpliwie tak przyrządzona jagnięcina, nie przypomina tego, co powszechnie znamy jako kebab. Jednakże warto spróbować, w celu bliższego zapoznania się z kuchnią turecką, która jest bardzo bogata w najróżniejsze smaki.



Składniki:
  • 500 g mielonej jagnięciny
  • 2 czerstwe bułki
  • 1 cebula pokrojona w kostkę
  • 1 łyżeczka masła
  • 1 ząbek czosnku, posiekany
  • 2 jajka
  • bułka tarta
  • 1 łyżeczka mielonego kuminu
  • 2 łyżki natki pietruszki, posiekanej
  • sól, świeżo zmielony pieprz
  • 1 łyżka liści kolendry, posiekanych (opcjonalnie)
  • 1 łyżka oliwy
Dip:
  • małe opakowanie jogurtu naturalnego
  • pieprz cayenne
  • sól
  • sok z cytryny

Przygotowanie:
  1. Namocz bułki w ciepłej wodzie. Cebulę i czosnek zeszkli na rozgrzany na patelni maśle. Bułki odciśnij i włóż do miski i dodaj mięso, a także cebulę, jajko, kumin, pietruszkę, kolendrę, sól z pieprzem. Wyrób całość na równomierną masę. Jeżeli masa będzie za miękka dodaj bułki tartej. 
  2. Zwilżonymi dłońmi uformuj 8 podłużnych kiełbasek i nałóż je na szpadki lub długie wykałaczki. Posmaruj kiełbaski oliwą i grilluj przez blisko 10 minut z każdej ze stron. W tym czasie przygotuj dip jogurtowy poprzez wymieszanie wszystkich składników ze sobą.
  3. Gotowy kebab podawaj na szpadkach z dipem oraz zestawem sałat i pokrojonym na plasterki pomidorem i cebulą.

Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z "Podróże kulinarne. Kuchnia Bułgarska. Tradycyjne smaki i potrawy" Rzeczpospolita

Smacznego!

środa, 18 czerwca 2014

Kompot z truskawek

Kompot z truskawek

z cynamonem




Kompot - czyli napój powstały na bazie gotowanych owoców z dodatkiem cukru jest powszechny w krajach Środkowej i Wschodniej Europy. Kompot najczęściej przygotowuje się z owoców takich jak: truskawki, morele, brzoskwinie, jabłka, rabarbar, agrest, czy wiśnie. Do kompotu czasami dodaje się odrobinę przypraw dla wzbogacenia często kwaśnego smaku na przykład goździków lub cynamonu.  Znana autorka książek kucharskich i innych poradników o prowadzeniu gospodarstwa domowego, oraz publicystka, Lucyna Ćwierczakiewiczowa w 1885 roku w swoim przepisie na kompot ujęła, że jest to bardzo dobry sposób na przechowywaniu owoców. Moja babcia wykorzystywała do przygotowywania kompotu owoce, którym już niewiele dni blasku pozostało. Kompot jest niewątpliwie tym, z czym kojarzy mi się wczesne dzieciństwo i czasy przedszkolne. Obecnie na stołach kompot podaje się co raz rzadziej - od lat '80 notuje się ciągły spadek jego konsumpcji, na rzecz napojów gazowanych i soków. Szkoda, jest to typowy słowiański napój, charakterystyczny szczególnie dla kuchni polskiej. Warto spróbować wskrzesić ten niedoceniany napój. Jest bardzo prosty w przygotowaniu i niewątpliwie zaprowadzi nasze podniebienie w czasu dzieciństwa.


Składniki:
  • 1 litr wody
  • 500-700 g świeżych truskawek
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 5-6 łyżek cukru
  • 1 laska cynamonu (opcjonalnie)

Przygotowanie:
  1. Zagotuj wodę z z cukrem wanilinowym i laską cynamonu. Umyte i pozbawione szypułek truskawki wrzuć do wody i ponownie doprowadź wodę do wrzenia. Dosyp cukier, jeżeli - 5 łyżek okaże się za mało, dodaj więcej cukru według uznania. Delikatnymi ruchami wymieszaj truskawki i cukier. Pozostaw do ostygnięcia.
  2. Trzymaj w chłodnym miejscu. Podawaj schłodzone.



Smacznego!

wtorek, 17 czerwca 2014

Zupa z botwinki

Botwinka

-smak lata-



Botwinka jest jedną z tych zup, którą trzeba jeść teraz, bo za chwilę okazji nie będzie. Podobni jak zupa szczawiowa, jest zupą sezonową. Głównym składnikiem potrawy jest oczywiście botwina - czyli młode liście i korzenie buraka ćwikłowego. Do zupy często dodaje się śmietanę, ale niekiedy także dostępne w tym samym sezonie młode ziemniaki, czy też jajka lub świeżo siekany szczypiorek. Zupa przygotowywana jest wyłącznie wiosną, ponieważ wtedy liście buraka są miękkie i delikatne, a korzeń stosunkowo mały. W tym czasie także, liście botwiny mają najwięcej smaku i aromatu. Botwinka często podawana jest nie tylko w wersji na ciepło, ale także w formie chłodnika. W zależności od temperatury na zewnątrz i wewnętrznych upodobań dzisiaj na obiad zupa z botwinki. Delikatna, a jednak bardzo smaczna i pożywna.




Składniki: 
  • 2 pęczki botwinki
  • 2 l wywaru (z nóżki kurczaka ewentualnie kostki rosołowej)*
  • sok z cytryny
  • łyżka masła
  • łyżka mąki
  • małe opakowanie śmietany (200 ml)
  • sól, pieprz


Przygotowanie:
  1. Gotujemy wywar z mięsa. 
  2. Botwinkę dokładnie myjemy i kroimy. Listki powinny być pokrojone drobno chyba że ktoś lubi długie glony. Buraki obieramy.
  3. Warzywo wkładamy do garnka zalewamy 2 kubkami wywaru.
  4. Dodajemy sól, masło i sok z cytryny. Gotujemy około 20 minut.
  5. Buraki wlewamy do reszty zupy i nadal gotujemy.
  6. Do śmietany dosypujemy mąkę i mieszamy. Taką masę wlewamy do gotującej się zupy. Przyprawiamy do smaku.
  7. Najlepiej smakuje z jajkiem na twardo.

Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z książki "Kuchnia Domowa" Macieja Kuronia, Wydawnictwo Arystoteles

* wywar - ugotowałam nóżkę kurzą w 2 l wody.Sam Maciej Kuroń daje możliwość użycia kostki rosołowej.

Smacznego!

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Tabbouleh

Tabbouleh

- aromatyczna sałatka z pomidorów, ziół i kuskusa


Tabbouleh  stanowi bardzo popularną w krajach arabskich potrawę, często określaną mianem odmiany sałatki warzywnej. Stanowi część tzw. meze - czyli wchodzi w skład zestawu zakąsek. Tradycyjnie, do przygotowania tabbouleh wykorzystuje się kaszę bulgur, jednakże coraz częściej stosuje się bardziej dostępny zamiennik - kaszę kuskus. Sama nazwa dania wywodzi się od arabskiego słowa taabil, co oznacza "sezonowy". Łatwo można zatem wywnioskować, że sałatka opiera się o składniki dostępne w danym sezonie. Tabbouleh obowiązkowo składa się z takich składników jak: kasza, poszatkowana natka pietruszki, pomidory, liście mięty, cebula, oliwa sok wyciśnięty z cytryny. W zależności od dostępności innych warzyw w danym czasie, dodaje się także paprykę, czosnek, czy sałatę. Po raz pierwszy określenie tabbouleh, pojawiło się w literaturze angielskiej dopiero w 1950 roku. Tabbouleh oryginalnie pochodzi z gór Syrii i Libanu, dlatego też często możemy się spotkać z zamiennym określeniem potrawy "sałatka libańska", obecnie stanowi popularny rodzaj sałatki także w Turcji, Armenii, na Cyprze, potrawa została także dobrze przyjęta w krajach zachodnich. Jest idealna na cieplejsze dni i z całą pewnością może być podana na lunch, czy kolację.



Składniki dla 2-3 osób:
  • 1 szklanka kaszy kuskus
  • 1 szklanka liści pietruszki, posiekanych
  • 2 łyżki liści mięty, posiekanych
  • 1-2 cebule dymki, pokrojone w cienkie talarki
  • 1 duży pomidor, pokrojony w drobną kostkę
  • 1/4 szklanki oliwy
  • 1/4 szklani soku z cytryny
  • sól, świeżo zmielony pieprz do smaku
  • 1 ząbek czosnku (opcjonalnie)

Przygotowanie:
  1. Wsyp kuskus do miski i zalej wrzącą osoloną wodą, tak aby wody było około 1 cm ponad powierzchnią kaszy. Po wchłonięciu przez kaszę wody, rozdrobnij kuskus widelcem.
  2. Do miski z kuskusem wsyp drobno pokrojoną natkę pietruszki, poszatkowane liście mięty, dymkę z cebulką czosnek oraz pokrojone w kosteczkę pomidory. Zalej wszystko oliwą, dodaj soku z cytryny i wymieszaj aby składniki równomiernie się pokryły. Dopraw solą i pieprzem do smaku.


Wegetariański obiad III

Smacznego!

niedziela, 15 czerwca 2014

Tort śmietanowy z truskawkami

Tort śmietanowy z truskawkami

- z ziemi włoskiej na cały świat


Tort, jak żadne inne ciasto jest idealnym przykładem wykwintnego deseru na specjalne okazje. Podstawą tortu jest ciasto, najczęściej biszkoptowe, przekładane masą i często nasączane alkoholem, czy też aromatem. Ozdobny wierzch często pokryty jest polewą lub masą śmietanową. Tyle tytułem wstępu.  Ojczyzną tortów najprawdopodobniej są Włochy. W Polsce torty pojawiły się po raz pierwszy na dworze królowej Bony. To, co charakteryzuje tort, to bogate zdobienie - polewa, lukier, czekoladowe listki, posypki, kawowe ziarna, róże, figurki z cukru, galaretki, świeże owoce lub kandyzowane - wszystkie chwyty są tu dozwolone. Najczęściej tort jest okrągły, jednakże coraz częściej przybiera on rozmaite kształty, od prostokątnego, bo naprawdę fantazyjne figury. Ilu cukierników - tyle tortów, ten rodzaj deseru jak żaden inny pozwala uwolnić wszelkie pokłady wyobraźni. Najwięksi cukiernicy tego świata prześcigają się od dawien dawna w pomysłach na przygotowanie i zdobienie tortu na największe uroczystości. Obecnie częściej kupujemy torty niż przygotowujemy je osobiście - a szkoda. Pole do popisu jest ogromne. Z okazji 60 urodziny taty, postanowiłam przygotować tort samodzielnie od podstaw.  Wyszedł bardzo smaczny, a miłe zaskoczenie jubilata było bezcenne! Od urodzin minął już tydzień, a tort wspominany jest do dzisiaj. 



Składniki:

Biszkopt:
  • 6 jajek, oddzielone żółtka od białek
  • 2 szklanki cukru pudru
  • 2/3 szklanki mąki pszennej
  • 2/3 szklanki mąki ziemniaczanej

Masa:
  • 250g  sera mascarpone (1 opakowanie)
  • 500 ml śmietany kremówki do 30-36%, dobrze schłodzonej
  • 2 opakowania cukru wanilinowego

Przełożenie: 
  • truskawki, umyte, pozbawione szypułek, pokrojone w plasterki

Nasączenie:
  • 2-3 łyżki wiśniówki
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżeczka cukru pudru
  • 4 łyżki wody lub herbaty

Dekoracja: 
  • 50 g gorzkiej czekolady
  • 3 truskawki
  • kilka plasterków karamoboli
  • posypka lukrowa (opcjonalnie)
  • prażone płatki migdałów
Proporcje dostosowane do tortownicy o średnicy 24 cm


Przygotowanie:
  1. Przygotuj ciasto na biszkopt: 1 szklankę cukru pudru utrzyj z żółtkami - tak aby masa była gęsta i puszysta przez około 7-8 minut. Drugą szklankę cukru pudru ubij z białkami na lśniącą w miarę gęstą masę także przez blisko 8 minut.
  2. Dokładnie przesiej mąkę pszenną z ziemniaczaną. Wymieszaj aby obie mąki jednolicie się połączyły.
  3. W dużej misce połącz masę z żółtek i białek delikatnie przy pomocy szpatułki. Przesiej do miski 1/3 mąki i bardzo delikatnie rozmieszaj szpatułką, tak aby nie zniszczyć ubitej piany. Wsyp kolejną 1/3 ilości mąki i powtórz proces, to samo wykonaj z pozostałą mąką.
  4. Wysmaruj dokładnie tortownicę masłem i posyp otrębami lub bułką tartą. Przygotowaną masę przelej do tortownicy i ewentualnie wyrównaj brzeg. Piecz przez 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po wystudzeniu  przekrój ciasto tak aby powstały 3 blaty.
  5. Przygotuj przełożenie:  zimną śmietankę ubij na sztywną pianę z cukrem wanilinowym. Delikatnymi ruchami wymieszaj ją z serkiem mascarpone.
  6. Przygotuj nasączenie poprzez energiczne wymieszanie wszystkich składników ze sobą.
  7. Na pierwszy blat ciasta wyłóż truskawki, skrop całość 1/2 nasączenia.  Przełóż masą i nałóż na wierzch drugi blat. Czynność powtórz z kolejnym blatem. Przykryj wierzch ostatnim blatem i całość pokryj masą śmietankową.
  8. Bok tortu obłóż dłonią prażonymi płatkami migdałów. Udekoruj wierzch owocami i roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą.
  9. Wstaw tort do lodówki na 3-4 godziny, aby się dobrze schłodził. Krój za pomocą noża maczanego w wodzie.




Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany Kwestia Smaku

Smacznego!

sobota, 14 czerwca 2014

Kimchi bokkeumbap - smażony ryż po koreańsku

Kimchi bokkeumbap

- smażony ryż po koreańsku


Kimchi Bokkeumbap to kolejne popularne koreańskie danie przyrządzane z kimchi. Jest to ryż smażony z kimchi z kilkoma innymi składnikami. Popularne dodatki w tym przypadku to rozmaite warzywa, jajko, boczek i inne rodzaje wieprzowiny, drób, czy wodorosty. Nazwa potrawy nie oznacza nic innego jak "kimchi z ryżem". Kimchi bokkeumbap jest tanie i łatwe do przygotowania w krótkim okresie czasu, to jest bardzo popularne wśród samodzielnie mieszkających studentów, których nie stać na droższe posiłki. Ponadto, potrawa jest powszechna we wszelkich jadalniach, czy barach typu bistro. Samo danie jest pikantne, często poprzedzone jest miską łagodnej ciepłej zupy. Popularność kimchi bokkeumbap znajduje odzwierciedlenie także w południowo-koreańskiej popkulturze. Znany wokalista lat '80 Byeon Jin-sub w piosence o tytule "Życzenia" śpiewał, że idealna dziewczyna to, ta, która potrafi dobrze przyrządzić kimchi bokkeumbap. W końcu nie bez powodu jest stwierdzenie, że do serca mężczyzny, kobieta powinna trafiać właśnie przez żołądek.  




Składniki dla 2-3 osób:
  • 100 g ryżu, ugotowanego
  • 1 pierś kurczaka, pokrojonego w kostkę
  • 1 szklanka gotowego kimchi (przepis znajdziesz tutaj)
  • 2 cebulę dymki, pokrojone w talarki
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki oleju sezamowego
  • 2-3 jajka sadzone
  • 1 łyżka ziaren czarnego sezamu, do posypania
  • sól, pieprz do smaku



Przygotowanie:
  1. Pierś kurczaka pokrój w kostkę. Zamarynuj ją w sosie sojowym i usmaż na jednej łyżce oleju sezamowego. 
  2. Zdejmij kurczaka z patelni i odstaw. Na pozostałym oleju usmaż ugotowany ryż z dodatkiem pokrojonej białej części dymki. Dodaj do ryżu kimchi i mieszaj aż składniki równomiernie się pokryją. 
  3. Dołóż do patelni usmażonego chwilę wcześniej kurczaka i smaż mieszając energicznie jeszcze przez chwilę. Dopraw solą i pieprzem do smaku. W tym czasie przygotuj jajka sadzone.
  4. Wyłóż kimchi bokkeumbap na talerze, posyp zieloną częścią dymki i ziarnami czarnego sezamu. Na ryż wyłóż jajko sadzone, podawaj od razu. Jeżeli jeszcze masz trochę samego kimchi w zanadrzu, może obok dołożyć, aby pełniło formę surówki.

Smacznego!


piątek, 13 czerwca 2014

Kimchi jjigae - koreańska zupa

Kimchi jjigae

- korańska zupa na bazie kimchi


Kimchi jjigae to pikantna zupa, która jest bardzo popularna w Korei. Jej podstawowym składnikiem jest kimchi, ponadto do zupy dodaje się jeszcze rozmaite warzywa, tofu, czy też owoce morza, czy wieprzowinę. Wszystkie inne składniki poza samym kimchi są zazwyczaj uzależnione od osobistych preferencji. Danie jest podawane w Korei najczęściej z miską ryżu oraz surowym jajkiem rozbijanym do zupy. Zupę kimchi częściej gotuje się w zaciszu domowym z wykorzystaniem wcześniej przygotowanego i sfermentowanego kimchi. Smak takiej zupy jest znacznie silniejszy, niż ten dostępny w miejscach publicznych, zawiera także więcej "dobrych" bakterii, które występują m.in. w jogurtach. Podobnie, jak wiele innych koreańskich posiłków, kimchi jigae zwykle spożywane jest przy większej ilości zebranych osób, miejsce kamiennego garnka z zupą przypada na środek ławy i towarzyszą je najróżniejsze przystawki i ryż. Obecnie występują najróżniejsze odmiany zupy kimchi - na przykład chamchi kimchi jjigae - czyli zupa z dodatkiem tuńczyka z puszki - ten rodzaj potrawy często jest określany jako piknikowy, gdyż jej przygotowanie jest bardzo łatwe do wykonania; budae jjigae -w tym przypadku następuje wymieszanie najróżniejszych składników, w tym makaronu, tunczyka, warzyw. Co ciekawe, samo słowo "budae" oznacza jednostkę wojskową w  Korei i nawiązuję do historii powstania tej odmiany. Była popularna wśród żółnierzy, którzy do podstawowego kimchi jjigae dodawali wszystkie resztki, jakie aktualnie mieli na stanie. Nasze kimchi jjigae zawiera odrobinę wieprzowiny oraz warzywa, zupa jest w smaku ostro-kwaśna, czasami bywa nazywana koreańskim kapuśniakiem. Jest bardzo ciekawa w smaku. Warto spróbować!




Składniki dla 2-3 osób:
  • 3 szklanki bulionu warzywnego
  • 1 szklanka kimchi (przepis znajdziesz tutaj)
  • kilka plastrów wędzonego boczku
  • 1 cebula, pokrojona w talarki
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 4 suszone grzyby shiitake, zalane wrzątkiem, pokrojone w paseczki
  • 1 ząbek czosnku, posiekany
  • 2 łyżki oleju sezamowego
  • 2 cebulki dymki, posiekane
  • 1 marchewka pokrojona, w słupki
  • czarny sezam
  • liście kolendry do przybrania
  • 150 g tofu (pominęłam)



Przygotowanie:

  1. Na patelni z dodatkiem 1 łyżki oleju sezamowego podsmaż plasterki boczku wraz z cebulą i czosnkiem. 
  2. Grzyby shiitake namocz w gorącej wodzie, kiedy zmiękną pokrój je na cienkie paseczki.
  3. Do gotującego się bulionu warzywnego dodaj szklankę wcześniej przygotowanego kimchi., sos sojowy, oraz pozostałą łyżkę oleju sezamowego. Doprowadź całość do wrzenia.
  4. Do wywaru dodaj mieszankę z patelni oraz grzyby shiitake. Gotuj od czasu do czasu mieszając jeszcze przez blisko 5 minut. Pod koniec gotowania dodaj ewentualnie tofu.
  5. Rozlej zupę do misek, przybierz marchewką, siekaną dymką oraz kolendrą. Całość posyp ziarnami czarnego sezamu. Podawaj gorące.


Smacznego!

czwartek, 12 czerwca 2014

Kurczak z szynką po jamajsku

Kurczak z szynką

po jamajsku



Jamajka została odkryta przez Krzysztofa Kolumba w 1494 roku. Początkowo wyspa nazywana była Santiago. Pierwsi skolonizowali ją Hiszpanie. W 1655 roku, w ciągu dwóch dni została podbita przez Anglików. Dogodne warunki geograficzne terenu przyczyniły się do powstania wielu plantacji, na których pracowało wiele tysięcy niewolników z Afryki Zachodniej. Obecnie Jamajczycy stanowią ponad 90% społeczeństwa, w kraju osiedliło się także wielu Hindusów, Chińczyków, Brytyjczyków oraz Arabów. Ze względu na historię Jamajki, tamtejsza kuchnia obejmuje mieszankę najróżniejszych technik gotowania, smaków i przypraw. W potrawach jamajskich możemy odnaleźć zarówno smaku rdzennej ludności, ale także kuchni hiszpańskiej, brytyjskiej, afrykańskiej, indyjskiej oraz chińskiej. Ze względu na fakt, że wyspy karaibskie skupione są stosunkowo niedaleko siebie, kulinarne wpływy z sąsiednich wysp także zadomowiły się na Jamajce. Potrawy z innych kręgów światowych zostały dostosowane do lokalnych warunków i dostępnych produktów, przez zyskały swój niepowtarzalny smak. Na Jamajce niezwykle popularne są dania jak curry z jagnięciny, smażone pierogi, ackee and saltfish (danei narodowe), a także słynny jerk, czy ryż z fasolą. Podobnie jak w innych kuchniach karaibskiego kręgu dodawanie owoców do mięsa, jest czymś naturalnym. Początkowo, przyznam, podeszłam do tej idei z dużą rezerwą. Zupełnie niepotrzebnie, Jamajczycy wiedzą doskonale, co robią. Kurczak z szynką po jamajsku z dodatkiem wielu owoców, to jedno z lepszych curry, jakich miałam okazję spróbować. Ma słodko-rześki i pikantny smak. Trudno było zanotować moment, kiedy zniknął z talerza.



Składniki:
  • 50 g masła
  • 4 filety z piersi kurczaka, pokrojone w kostkę 3x3 cm
  • 1 średnia cebula, drobno posiekana
  • 1 łyżka curry w proszku
  • 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
  • 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
  • 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
  • 100 g szynki, pokrojonej w kostkę
  • 1 jabłko, grubo pokrojone
  • 1 duży pomidor, obrany pozbawiony gniazd nasiennych, grubo pokrojony
  • 1 średni mango, grubo pokrojone
  • 1 duża puszka mleczka kokosowego
  • 1 łyżka soku cytrynowego
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 szklanki jogurtu naturalnego



Przygotowanie:
  1. Na dużej patelni o grubym dnie rozpuść masło i usmaż kurczaka. Dodaj cebulę i podgrzewaj aż cebula zmięknie.
  2. Dosyp przyprawy: curry, cynamon, kardamon oraz gałkę muszkatołową. Podgrzewaj mieszając przez 1 minutę. Dodaj szynkę, jabłko, mango oraz pomidory. Wlej mleczko kokosowe oraz sok cytrynowy. Dopraw solą do smaku. Duś pod przykryciem przez około 40 minut, od czasu do czasu zamieszaj.
  3. Dolej jogurt i wymieszaj, ale nie doprowadzaj do wrzenia. Podawaj potrawę z białym ryżem udekorowanym liściem kolendry.


Przepis zaczerpnięty z "Podróże kulinarne. Kuchnia Karaibska. Tradycyjne smaki i potrawy" Rzeczpospolita

Smacznego!

środa, 11 czerwca 2014

Kimchi baechu

Kimchi baechu

narodowa potrawa koreańska


Kimchi jest tradycyjnym daniem kuchni koreańskiej. Składa się z fermentowanych lub kiszonych warzyw - kapusty, rzepy, czy też ogórka, Kimchi charakteryzuje się ostrym smakiem, który zawdzięcza papryczkom chilli, ale spora ilość użytego czosnku także się do tego przyczynia. W Korei kimchi, często podawane jest w formie przystawki i jest ważnym elementem każdego posiłku. Stanowi także składnik służący przygotowaniu innych popularnych w Korei dań, tak jak kimchi jigae, czyli zupa na bazie kimchi oraz smażony ryż z kimchi, tzn. kimchi bokkeumbap. Istnieje wiele wariacji odnośnie kimchi w zależności od zastosowanych składników i ich dostępności w danym sezonie. Najpopularniejszy rodzaj - baechu kimchi, przygotowuje się z kiszonej kapusty pekińskiej w zalewie z kleiku ryżowego, płatków papryczek chilli, imbiru, czosnku oraz dymki. Ten rodzaj kimchi, który obecnie jest najbardziej powszechny, powstał stosunkowo późno, bo dopiero w XIX wieku. W XVII wieku do Korei zostały sprowadzone papryczki chilli, a w XIX do kraju trafiła kapusta chińska. Jednakże samo kimchi sięga historią znacznie dalej - tyle, że do przygotowania potrawy służyły inne, miejscowe warzywa. Dawniej kimchi było przechowywane w glinianych garnkach zakopanych w ziemi z dala od innych produktów oraz domowników ze względu na bardzo intensywny i specyficzny aromat. Obecnie potrawę przechowuje się w specjalnych lodówkach. Z powyższych względów kimchi podobno można albo kochać, albo nienawidzić. Niektórzy są zdania, że niewielka ilość zachorowań na SARS odnotowana w Korei, ma związek z wysokim spożyciem kimchi. Na chwilę obecną badania jednak tego nie udowodniły. Wiadomo jednak, że wiara czyni cuda, chociażby w magię kimchi.



 Składniki - porcja na 1 duży słoik:
  • 1 duża kapusta pekińska, pokrojona w kostkę
  • 3-4 łyżki soli morskiej
  • 3 cm korzenia imbiru, startego
  • 6 ząbków czosnku, drobno pokrojonych
  • 1 garść szczypiorku, poszatkowanego
  • 1/2 jabłka startego na tarce
  • 150 ml octu ryżowego
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1/2 jabłka startego na puree
  • 3 średniej wielkości marchewki, pokrojone w słupki
  • 1 mała biała rzepa
  • 1 cebula, posiekana
  • 1/4 szklanki cukru
  • 4 łyżki koreańskiego chilli (gochugaru) w proszku
  • 1-2 łyżki sambal oelek (opcjonalnie)


Przygotowanie:
  1. Kapustę, rozkrój na pół w poprzek. Pod strumieniem zimnej bieżącej wody dokładnie ją wypłucz. Osusz, a następnie wetrzyj w każdą z połówek sól. Odstaw na przynajmniej 30 minut, przez ten czas kapusta powinna puścić soki. Po upływie tego czas odcedź nadmiar płynów. Pokrój kapustę na paski o średnicy około 2 cm. Włóż je do do foliowej siatki.
  2. Posiekaj czosnek i szczypiorek, zetrzyj imbir oraz jabłko. Marchewkę pokrój w słupki, a rzepę pokrój na cienkie plasterki. Cebulę poszatkuj. Dodaj składniki do siatki z kapustą. Wymieszaj w dłoniach całość. 
  3. Do siatki z wymieszanymi warzywami dodaj cukier, sos rybny oraz sojowy, paprykę i ewentualnie sambal oelek. Ponownie w dłoniach wymieszaj składniki ze sobą aby marynata dokładnie je pokryła. Czynność staraj się wykonywać delikatnie, ponieważ ugniatają, pozbawić można kimchi jędrności. 
  4. Przełóż kimchi z siatki do dużego słoja. Przykryj słój nakrętką, ale nie zakręcaj. Odstaw pojemnik na 24 godziny w spokojne miejsce. Powinien wtedy rozpocząć się proces fermentacji. Po upływie tego czasu wstaw kimchi do lodówki i pozostaw na kolejne kilka dni - mniej więcej do tygodnia. Gotowe kimchi podawaj jako przystawkę lub też jako składnik zupy kimchi jigae, czy z ryżem kimchi bokkeumbap.

Kapusta pekińska to ważny składnik kuchni koreańskiej...

... a także podstawowy składniki baechu kimchi

Kimchi baechu pierwszego dnia

Kimchi baechu po blisko upływie 1,5 tygodnia

Smacznego!