Strucla z powidłami domowej roboty
- drożdżowe ciasto z nadzieniem porzeczkowo-malinowym
Każdy o strucli słyszał, wielu smakowało, jednakże nieco mniej osób wie coś więcej na jej temat. Jak łatwo się domyśleć, strucla podobnie jak mylony ze struclą strudel ma korzenie germańskie. Korzeni strucli należy doszukiwać się w Bawarii. Z języka niemieckiego der Strietzel należy do wypieków drożdżowych przygotowwanych na bazie mąki, jajek, masła, mleka i oczywiście drożdży. Strucla jest niewątpliwie ciastem świątecznym. Oryginalna strucla bawarska nazywana finezyjnie i z lekkością ołowianej kuli Allerheiligenstriezel przybiera postać długiego pieroga, czy też wydłużonej zaplecionej w warkocz chałki z dodatkiem rodzynek. Zwykle bywa udekorowana delikatnie cukrem, płatkami migdałów lub nasionami maku. W niektórych regionach dla wzmocnienia do ciasta dodawany jest rum, czy też sok z cytryny. Tradycyjnie w Austrii i Bawarii ciastem obdarowywano w Dzień Wszystkich Świętych. W XIX w. jako, że ciasto było uznawane jako luksusowe, zamożniejsi częstowali nim uboższych, a wszczególności dzieci. W austriackim Linz ciastem obdarowywano z okazji zbliżającego się końca roku, miało przynieść szczęście i sukces w Nowym Roku. Istniał zabobon, że jeżeli ciasto nie wyrosło w rodzinie należało się spodziwać czyjejś śmierci czy innej nieprzyjemności. Mimo ryzyka, tradycja wypiekania strucli nie minęła. Obecnie jest to często wypiekane ciasto w okresie świątecznym i sprzedawane na jarmarkach bożonardzeniowych. Na szczęście moja strucla ładnie wyrosła, była niezwykle smaczna i mimo, że wyszła jej znaczna ilość to zniknęła w mgnieniu oka. Tego i Wam życzę. Ciasto jest proste w przygotowaniu i bardzo smaczne. Jako nadzienie wykorzystałam wspomnienie lata - domowej roboty dżem porzeczkowo-malinowego.
Składniki:
- 750 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 300 ml mleka
- 90 g cukru
- 8 g cukru waniliowego
- 100 g masła, roztopionego
- 1 łyżeczka soli
- 12 g suchych drożdży
- 300 g powideł lub dżemu
- mleko do posmarowania
Kruszonka:
- 1/2 szklanki mąki
- 1/4 szklanki masła
- 1/2 szklanki cukru
Przygotowanie:
- Wymieszaj mąkę z suchymi drożdżami, następnie dodaj pozostałe składniki: jajka, mleko, cukier i sól. Wyrabiaj ciasto na koniec dodając rozpuszczone masło. Wyrabiaj do momentu, aż stanie się miękkie i elastyczne. Uformuj kulę i włóż do oprószonej mąką miski. Odstaw miskę przykrytą ściereczką w ciepłe i bezwietrzne miejsce na około 1,5 godziny do wyrośnięcia.
- Po upływie wskazanego czasy wyrób delikanie ciasto i podziel je na dwie części. Każdą z części rozwałkuj na długość blaszki. Posmaruj połowa zawartości słoika z powidłami i zawiń w roladę. W ten sam sposób postąp z drugą połowa ciasta.
- Zawinięte rolady ułóż na blasze o w odległości od siebie, blache nakryj sciereczką i ponownie pozostaw do wyrośnięcia. Kiedy rolady zetkną się ze sobą za pomocą ostrego noża natnij wzdłuż po środku niemalże do samej blachy. Stucle powinny się rozłożyć na boki i w ten sposób wypełnić blachę.
- Połącz ze sobą wszystkie składniki na kruszonkę wyrabiając palcami do momentu powstania właściwej konsystencji kruszonki.
- Przed samym wstawieniem do piekarnika posmaruj wierzch ciasta mlekiem i posyp równiemiernie przygotowaną kruszonką. Piecz w temperaturze 180 stopni Celsjusza przez około 40 minut.
Przepis zaczerpnięty- zmodyfikowany z "Moje wypieki. Wielki powrót" Dorota Świątkowska
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz