Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Francja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Francja. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 sierpnia 2019

Ratatouille

Ratatouille

- francuski klasyk z Nicei



Ratatouille to istna francuska rozkosz dla jarskiego podniebienia. Jednakże nie tylko jarosze pieją z zachwytu nad smakiem tej potrawy, uwiodła bowiem już niejednego mięsożercę. Na swoim koncie ma wielu zakochanych, nie dziwi więc fakt, że jest to jedno z pierwszych dań wymienianych przez ludzi na całym świecie jeśli chodzi o najbardziej znane potrawy kuchni francuskiej. Słowo ratatouille niegdyś oznaczało jedynie gruby gulasz. Obecne podstawą ratatouille stanowi podsmażony na oliwie czosnek, cebula, bakłażan, cukinia, pomidory oraz papryka. Magii smaku tej prowansalskiej potrawie nadają odpowiednio dobrane zioła takie jak majeranek, koper włoski, bazylia i tymianek. Oszczędzając czas przy doborze ziół często dodaje się gotowej mieszanki ziół prowansalskich. Istnieje wiele różnych metod przygotowania potrawy. Klasyka nakazuje, aby każdy rodzaj warzyw przygotowywać oddzielnie, a następnie wszystkie składniki należy połączyć ze sobą i gotować do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Jako ciekawostkę dodam, że słowem ratatouille określa się czasami niewyszukaną potrawę, a nawet złą kuchnię. Ratatouille w wydaniu klasycznym jak najbardziej przedstawia dobrą, zdrową i smaczną kuchnię. Kosztujemy oczami, a należy przyznać, że widok moich warzywnych zarumienionych ulubieńców - bakłażana i cukinii, zachęca do skosztowania potrawy.



Składniki dla 2 osób:
  • 1 bakłażan
  • 1 cukinia
  • 1 czerwona cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 pomidory
  • 1 czerwona lub żółta papryka
  • garść posiekanej natki pietruszki
  • garść posiekanych liść bazylii
  • 1 łyżeczka tymianku
  • oliwa
  • sól

Przygotowanie:
  1. Bakłażana wraz ze skórą pokrój w większa kostkę, oprósz łyżką soli, wymieszaj i przełóż do durszlaka na około 30 minut. 
  2. Sparz pomidory i obierz ze skórki, następnie pokrój w ćwiartki i usuń gniazda nasienne. 
  3. Pokrój cukinię na grubsze plastry. Rozgrzej 2 łyżki oliwy na patelni i dodaj pokrojoną cukinię. Smaż do z każdej strony do zrumienienia. Następnie przełóż usmażoną cukinię do garnka. 
  4. Na tej samej patelni rozgrzej kolejną łyżkę oliwy i podsmaż przez 3-4 minuty pokrojoną w cząstki paprykę. Przełóż paprykę do garnka z cukinią.
  5. Opłucz i osusz cząstki bakłażana. Smaż na patelni z rozgrzanymi dwiema łyżkami oliwy do zrumienienia. Przełóż do garnka z papryką i cukinią.
  6. Na łyżce oliwy podsmaż pokrojoną w kostkę cebulę i rozgnieciony czosnej. Smaż do zeszklenia cebuli. Dodaj pomidory wraz z tymiankiem i pietruszką. Smaż przez około 10 minut. Zawartość patelni wlej do garnka z warzywami. 
  7. Nałóż pokrywkę na garnek i gotuj jego zawartość przez około 10 minut - warzywa powinny być miękkie, ale jednocześnie jęrne. Kilka razy w trakci gotowania delikatnie przemieszaj łyżką. 
  8. Dopraw całość solą i świeżo zmielonym pieprzem. Podawaj przybrane listkami bazylii. 

Smacznego!

wtorek, 25 października 2016

Zupa pasternakowo-czosnkowa

Zupa pasternakowo-czosnkowa

- z dodatkiem grzanek z anchois


To niepozorne warzywo, wyglądem łudząco przypominające korzeniem pietruszkę rodzime pochodzi z obszaru Europy oraz części Azji obejmującej Turcję, Kaukaz oraz Syberię Zachodnią. Pasternak charakteryzuje się grubym słodkim w smaku korzeniem. Warto po niego sięgnąć ze względu na bogatą zawartość białka, skrobi oraz witaminy C. Jak znalazł w okresie jesiennej słoty. Mimo, że w Polsce pasternak w Polsce występuję od dawien dawna, nie jest powszechnie wykorzystywany. Wertują przepisy kuchni francuskiej trafiła na zupę pasternakowo-czosnkową. W tym momencie ruszyły w życie moje poszukiwania pasternaku. Na pobliskim bazarku nie było, poszukiwania okazały się być na szerszą skalę, niemniej jednak udało się. Elegancja-Francja mawiają, jeśli chodzi o zupy o konsystencji kremu trudno im odmówić elegancji. Tak też jest w tym przypadku. Słodycz pasternaku tańczy w podniebieniu z lekko wyczuwalnym smakiem czosnku. Zupę najlepiej złamać czymś słonym, na przykład grzankami z dodatkiem anchois. Dla tych, którzy nie są fanami anchois, polecam niebieskie sery pleśniowe, w niewielkiej ilości - elegancja bowiem dyktowana jest przez umiar. Zachęcam do przygotowania.



Składniki dla 4 osób:
  • 1/2 główki czosnku, drobno pokrojonej
  • 1 łyżka oliwy
  • 1/2 kg pasternaku, drobno pokrojonego
  • 1/2 cebul, drobno posiekanej
  • 1 nieduży ziemniak, pokrojony
  • 2 szklanki buliony drobiowego (500 ml)
  • 150 ml śmietany
  • 1/2 szklanki mleka

Grzanki z pastą anchois:
  • 6 filetów anchois, odsączonych i posiekanych
  • 2 łyżki drobno pokrojonego szczypioru
  • 1 łyżka masła
  • 1 mała bagietka

Przygotowanie:
  1. Rozgrzej oliwę w rondlu Zeszklij na niej cebulę. Dodaj drobno pokrojony czosnek, pasternak oraz ziemniaka. Smaż aż warzywa zmiękną. 
  2. Do rondla wlej bulion i doprowadź do wrzenia. Zmniejsz płomień i gotuj bez przykrycia przez około 20 minut. mieszając. 
  3. W międzyczasie przygotuj grzanki. Wymieszaj pokrojone anchois, szczypiorek oraz masło. Pokrój bagietki na kromki. Opiecz kromki do zrumienienia na suchej patelni. Jak tylko przełożysz je na drugą stronę posmaruj wierzch grzanki przygotowaną mieszanka z anchois i masła. 
  4. Przy pomocy blendera zetrzyj zawartość rondla na krem. Dodaj śmietankę oraz mleko i dokładnie wymieszaj. W razie konieczności dolej wody. Rozlej zupę do misek i podawaj z grzankami.



Przepis zaczerpnięty-zmodyfikowany z "Podróże kulinarne - Kuchnia Francuska. Tradycyjne smaki potrawy" Rzeczpospolita

Smacznego!

czwartek, 21 kwietnia 2016

Salade composée - francuska sałatka z grzankami

Salade Composée

- francuska sałatka z grzankami


Salade composée nie stanowi konkretny rodzaj sałatki. Nazwa jak łatwo się domyśleć oznacza sałatkę, w której skład wchodzą różnego rodzaju warzywa i inne produkty spożywcze. Podstawą jest oczywiście sałata. Tradycyjnie pojawia się warzywa jak pomidory, wędliny, jajka, czy różnego rodzaju sery. Ten rodzaj sałatki jest najbardziej powszechnym rodzajem serwowanym w większości barów sałatkowych - nie tylko w samej Francji, ale również w innych częściach świata. Kompozycja salade composée zależy od pomysłowości osoby przygotowującej sałatkę. Nie jest to sałatka wymyślna - jej idea polega na prostocie. Smak wydobywany jest z wysokiej jakości produktów, dlatego najlepiej przygotować ja w czasie, kiedy na rynku dostępne są rodzime warzywa i owoce. Dzisiejsza sałatka przygotowana została ze składników, które na pewno znajdziecie w lodówce: kilka kromek bagietki, pomidory, roszponka, plaster boczku, czy innej wędliny oraz gotowana jajka. Całość połączona jest z sosem na bazie francuskiej musztardy dijon z dodatkiem octu balsamicznego. Sałatka doskonała będzie zarówno na śniadanie, lunch, jak i kolacje. 




Składniki dla 2 osób:
  • 1 półbagietka
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/4 szklanki oliwy
  • 4 cienko pokrojone plastry boczku
  • 1 garść roszponki
  • 3 średnie podłużne pomidory, pokroje w plastry
  • 2 jajka ugotowane na twardo
Sos:
  • 1 łyżka octu z czerwonego wina
  • 3 łyżeczki musztardy Dijon
  • 2 łyżki oliwy

Przygotowanie:
  1. Pieczywo pokrój na kromki o grubości około 1 cm. Natrzyj kromki oliwą i czosnkiem. Trzymaj na rozgrzanej patelni grillowej do momentu zarumienienia. 
  2. Usmaż plastry boczku aby były chrupkie. Odsącz nadmiar tłuszczu na papierowym ręczniku.
  3. Przygotuj sos poprzez energiczne wymieszanie wszystkich składników ze sobą.
  4. W misce ułóż warstwami grzanki, boczek, roszponkę, pomidory. Na wierzch wyłóż jajka i polej całość przygotowanym wcześniej sosem.
Przepis zaczerpnięty-zmodyfikowany z "Podróże kulinarne - Kuchnia Francuska. Tradycyjne smaki potrawy" Rzeczpospolita

Smacznego!

piątek, 4 marca 2016

Fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku

- francuska po polsku


Fasolka po bretońsku była daniem, które od zawsze gościło w moim domu. Według wikipedii jest to jedno z najbardziej popularnych dań w kuchni polskiej. Jeżeli zatem to potrawa kuchni polskiej, czemu fasolkę nazywa się po bretońsku? Rozwiązanie jest niezwykle proste. We Francji podobne danie nosi nazwę C
ocos de Paimpol à la bretonne, czyli nic innego jak w tłumaczeniu na polski "fasolka po bretońsku". Banalne? Aż za bardzo. Specyfika polskiej fasolki po bretońsku polega na odpowiednim dobraniu dodatkowych składników. Gotowana biała fasola duszona jest wraz z sosem pomidorowym z dodatkiem boczku lub kiełbasy wieprzowej, doprawiona tradycyjnie majerankiem. Wiele państw może się pochwalić potrawami opartymi na gotowanej fasoli, kraje anglosaskie szczycą się baked beans, Francja jak już wspomniałam 
Cocos de Paimpol à la bretonne, ale również również Cassoulet, Hiszpania ma swoją Cocido Montañés, Grecja i Turcja słyną z zup opartych na fasoli. Na Bałkanach jada się Pasulj, natomiast w Meksyku jada się frijoles negros oraz frijoles pintos. Buszując w tematyce potraw opartych na gotowanej fasoli, trzeba jednak przyznać, że bardzo często wspominana jest nasza polska fasolka po bretońsku.



Składniki dla 4-6 osób:
  • 400 g suchej fasoli Piękny Jaś
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • 200 g wędzonego boczku
  • 200 g kiełbasy
  • 2 puszki krojonych pomidorów
  • 1 łyżka przecieru pomidorowego
  • 2 łyżki suszonego majeranku
  • 1 liść laurowy
  • 1-2 ziarna ziela angielskiego
  • sól, świeżo zmielony pieprz do smaku
  • olej do smażenia


Przygotowanie:
  1. Fasole przebierz, usuń uszkodzone ziarna i przepłucz pod bieżącą wodą. Przełóż do garnka i zalej wodą o temperaturze pokojowej. Woda powinna być około 5 cm nad poziomem fasoli. Pozostaw fasolę w wodzie na całą noc, czyli 12 godzin. Jeżeli ziarna fasoli wchłoną wodę dolej  odpowiednią ilość do garnka.
  2. Wylej wodę, w której była namoczona fasola i zalej świeżą wodę w tej samej proporcji. Dodaj liść laurowy i ziele angielskie. Dopraw solą i pieprzem. Gotuj fasolkę pod przykryciem na średnim ogniu przez około 2 godziny. Po ugotowaniu fasoli, odcedź ją. 
  3. W międzyczasie pokrój cebulę, kiełbasę i boczek w kostkę. Rozgrzej olej na patelni i wrzuć rozgnieciony czosnek i cebulę. Smaż do momentu zeszklenia. Dodaj boczek i kiełbasę - smaż aż się lekko przyrumienią. Na patelnie wrzuć pomidory oraz przecier pomidorowy. Duś przez chwilę, następnie dodaj fasolkę. Dopraw całość patelni solą, świeżo zmielonym pieprzem oraz majerankiem. Zawartość patelni duś pod przykryciem od 0,5 do 1 godziny. Spróbuj przed podaniem i ewentualnie dodatkowo dopraw sola i pieprzem. Podawaj na gorąco z chlebem.
Smacznego!

sobota, 6 lutego 2016

Rillettes z łososia i zielonego pieprzu

Rillettes z łososia i zielonego pieprzu

- przekąska w stylu francuskim



Rillettes jest to mięsna potrawa pochodząca ze środkowej Francji, przypominające bardziej znane Pate. Rillette przygotowuje się najczęściej z wieprzowiny, a dokładnie z boczku lub łopatki wieprzowej, ale również można danie przygotować również z innego rodzaju mięsa, jak drobiowe np. gęsina, kaczka, kurczak. Znane są również rillettes z mięsa królika, czy też rybne, sporządzone z anchois, tuńczyka albo łososia. W Anjou - w miejscowości, z której pochodzi potrawa, rillettes było serwowanego gościowi honorowemu i układane na kształt piramidy i pokrywane świńskim ogonem. Mięso kroi się w kostkę lub sieka, doprawia się dosyć dużą ilością soli, następnie tradycyjnie powinno się gotować z dodatkiem tłuszczu do momentu, aż mięso stanie się miękkie i łatwe do rozdrobnienia. W rilettes ważnym elementem jest tłuszcz - powinien on tworzyć rodzaj pasty łączącej kawałki mięsa. Rilette zazwyczaj serwuje się w temperaturze pokojowej i podaje się rozsmarowane na kromce pieczywa.  W przeciwności do rillette z mięsa wieprzowego, to rillettes z ryb jedynie miesza się z tłuszczem do uzyskania charakterystycznej tekstury pasty. Miękką konsystencja rillettes jest główną cechą tej potrawy. Rillettes będzie doskonałą przystawką, ja je jednak zaserwowałam na śniadanie. 


Składniki:

  • 1 bagietka
  • 2 szklanki wody
  • 1/4 szklanki wytrawnego białego wina
  • 1/2 cebuli, posiekana
  • 1 liść laurowy
  • 2-3 ziarna czarnego pieprzu
  • 150-200 g filetu z łososia
  • 100 g wędzonego łososia, w cienkich plastrach
  • 40 g masła
  • 1 łyżeczka drobno startej skórki z cytryny
  • 1 łyżeczka ziaren zielonego pieprzu w zalewie, posiekanych


Przygotowanie:
  1. Pokrój bagietkę na kromki, podgrzej je do zarumienienia w piekarniku lub na patelni. 
  2. W średniej wielkości rondlu wymieszaj wodę z białym winem. Dodaj cebulę, liść laurowy i ziarna czarnego pieprzu. Doprowadź wywar do wrzenia. Dodaj surowy filet z łososia i gotuj przez około 5 minut. Ryba powinna być miękka. Zdejmij z ognia i pozostaw łososia w wywarze przez kolejne 5 minut. 
  3. Wyjmij rybę z wywaru obierz ze skóry, usuń ości. Rozgnieć mięso widelcem, dodaj wędzonego łososia, masło, skórkę z cytryny oraz zielony pieprz. Dokładnie wymieszaj, tak aby powstała jednolita masa. 
  4. Rozprowadź rillettes na wcześniej przygotowanych grzankach. 
Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z "Podróże kulinarne. Kuchnia Francuska. Tradycyjne smaki i potrawy" Rzeczpospolita
Smacznego!

niedziela, 31 stycznia 2016

Tarta tatin z gruszek

Tarta tatin z gruszek

- francuska tarta z gruszką i orzechami


Tarta Tatin to rodzaj jednej z najpopularniejszych francuskich tart, którą powinno się piec do góry nogami. Tradycyjnie nadzienie tarty stanowią jabłka.  Tarta tatin powstała w 1898 roku w Lamotte-Beuvron. Nazwa tarty pochodzi od nazwiska jej twórczyni -  Stéphanie Tatin. Pomysłodawczyni wraz z siostrą prowadziła hotel z restauracją, która istnieje po dziś dzień. Przyszedł dzień, kiedy to Stéphanie Tatin przygotowując zwykła tartę z jabłkami, najpierw wyłożyła formę do pieczenia jabłkami, a dopiero następnie przykryła je ciastem. Efekt wypieku był zachwycający. Tarta podana na gorąco zrobiła wrażenie na wszystkich. Jak łatwo się domyśleć, tarta w krótkim czasie stała się kulinarną wizytówką Hotelu Tatin. Przepis na tartę szybko rozprzestrzenił się po całym regionie Sologne, a za sprawą Louisa Vaudable - znanemu paryskiemu restauratorowi zyskała sławę w skali międzynarodowej. Jak wiele klasyków kulinarnych, tak równiez Tarta Tatin obecnie przygotowywana jest na wiele sposób w postaci deseru, jak również dania obiadowego. Tym razem spróbowałam tarty na słodko z gruszek i orzechów włoskich. Wyjątkowo dobre połączenie.




Składniki:

Spód tarty:
  • 1,25 szklanki mąki tortowej
  • 0,5 szklanki cukru pudru
  • 90 g masła
  • 1 jajko
  • 1 łyżka wody

Wierzch tarty:
  • 3 duże gruszki
  • 90 g masła, miękkiego, pokrojonego
  • 0,5 szklanki brązowego cukru
  • 0,75 szklanki śmietany
  • 0,25 szklanki prażonych orzechów włoskich


Przygotowanie:
  1. Obierz gruszki i usuń z nich gniazda nasienne. Przekrój miąższ wzdłuż na ćwiartki. 
  2. Na patelni rozpuść masło z brązowym cukrem. Dodaj śmietanę, trzymając na małym ogniu mieszaj do momentu aż cukier się rozpuści. Doprowadź do wrzenia. Dodaj obrane i pokrojone gruszki i duś przez blisko 45 minut, do miękkości owoców.
  3. Przygotuj ciasto. Połącz mąkę, cukier puder oraz masło. Wyrabiaj ciasto do momentu powstania grudek. Dodaj żółtko oraz wodę. Wyrabiaj, aż powstanie jednolita masa. Zawiń ciasto w folię i wstaw do lodówki na 30 minut.
  4. W formie o średnicy najlepiej 22 cm ułóż gruszki zaokrągloną stroną do dołu. Skarmelizowany cukier ze śmietanką połącz z pokruszonymi orzechami włoskimi i wylej na gruszki.
  5. Rozwałkuj ciasto na okrąg większy od średnicy formy. Najłatwiej rozwałkować ciasto między dwoma arkuszami papieru pergaminowego. Wyłóż ciasto na gruszki. Ciasto powinno dobrze przylegać do gruszek i brzegu formy. 
  6. Piecz tartę bez przykrycia w gorącym piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 25 minut. Tarta powinna się zarumienić. Ostudź placek przewróć stroną gruszek do góry. Ciasto podawaj z bitą śmietaną i oprószone cynamonem.

Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z "Podróże kulinarne. Kuchnia Francuska. Tradycyjne smaki i potrawy" Rzeczpospolita

Smacznego!

niedziela, 27 września 2015

Szparagi w sosie z niebieskiego sera

Szparagi w sosie serowym

- z niebieskiego sera pleśniowego


Sery niebieskie stanowią grupę serów z dodatkiem grzyba rodzaju Penicillium, dzięki któremu ser jest pokryty niebieską, niebiesko-szarą lub niebiesko-zieloną pleśnią i ma charakterystyczny zapach. Sery te dojrzewają na ogół w środowisku o stałej temperaturze powietrza, np. Roquefort w jaskinii. Niebieskie sery mają charakterystyczny ostry i odrobinę słony smak. Szparagi do Polski dotarły dosyć późno, bo dopiero na przełomie XVII wieku. Późno ponieważ znane i chwalone za swój smak były już 4,5 tysiąca lat temu. Szczególnymi entuzjastami ich smaku byli Rzymianie. Szparagi występują w trzech kolorach - białym, który jest najbardziej popularny, zielonym - uzyskanym dzięki duzemu nasłonecznieniu oraz w kolorze fioletowym, który jest kolorem pośrednim między dwoma powyższymi, a jednocześnie najrzadziej spotykanym, ze względu na trudną uprawę. Sos przygotowany na bazie niebieskiego sera pleśniowego idealnie będzie pasować do gotowanych szparagów, które według bardzo wielu osób mają nazbyt delikatny smak. Jest to potrawa, której przygotowanie zajmuje zaledwie 15 minut. Danie, które koniecznie musi zostać przygotowanie w sezonie szparagowym. Szparagi w sosie z niebieskiego sera, jest potrawą niezwykle prostą w wykonaniu, a jednocześnie urzekającą.



Składniki dla 4 osób:
  • 1 pęczek zielonych szparagów 
  • 50 g sera pleśniowego - np. Lazur
  • 1-2 łyżki śmietany
  • sól, pieprz (najlepiej biały) do smaku

Przygotowanie:
  1. Umyj szparagi i poprzycinaj koncówki. Obierz je do mniej więcej 1/3 długości.
  2. Włoż szapragi główkami do góry do wysokiego garnka z wrzącą osoloną wodą. Główki powinny wystawać ponad powierzchnię wody. Gotuj pod przykryciem przez blisko 15 minut. Odcedź warzywa i opłucz krótko pod strumieniem zimnej wody.
  3. W międzyczasie przygotuj sos. W małym rondlu wymieszaj pokrojony niebieski ser pleśniowy ze śmietaną. Podgrzewaj na małym ogniu do momentu aż ser się roztopi, a składniki równomiernie połączą. 
  4. Przełóż szparagi na talerz, polej sosem serowym i dopraw do smaku solą i pieprzem.
Smacznego!

piątek, 4 września 2015

Grillowane warzywa z makaronem i tapenade

Grillowane warzywa z makaronem i tapenade

- włoskie danie doprawione Prowansją



Najlepsze potrawy z makaronem znajdziemy bezkonurencyjnie we Włoszech. Nikt, jak włosi potrafi zrobić tak wyjątkową ucztę dla podniebienia z niewielkiej ilości składników. Tak jest i w tym przypadku. Póki sezon trwa warto korzystać z warzyw, na które sezon trwa. Makaron z grillowanym bakłażanem, cukinią, pomidorami koktajlowymi i bazyliową tapenadą jest daniem, które będzie kusiło zmysły, syciło i zachwycało podniebienie. Tapenada, stanowi rodzaj pasty, której głównymi składnikami są oliwki i kapary oraz oliwa - zatem iście włoskie połączenie, z tą jednak znaczącą informacją, że wywodzi się z Prowansji. Często do francuskiej tapenady dodaje się także składniki takie jak: czosnek, bakłażan, anchois, czy też rozmaite przyprawy. Samo tapenade świetnie nadaje się nie tylko do makaraonu, ale także do smarowania grzanek i kanapek, czy też jako sos do sałatek, czy dodatek do zup. Makaron z grillowanymi warzywami i tapenade to doskonały pomysł na szybki obiad. Jest lekki, ale z pewnością nasyci. Dobrze będzie komponował się także z dodatkiem słonego sera pleśniowego.


Składniki:
  • 1 pokrojony w grube plastry średni bakłażan
  • 1 pokrojona w grube plastry cukinia
  • 250 g pomidorków koktajlowych cherry
  • 375 g makaronu tagliatelle
  • 1/2 szklanki świeżych liści bazylii
Tapenade z bazylią:
  • 1 szklanka czarnych oliwek bez pestek
  • 1 łyżka opłukanych kaparów
  • 1 poćwiartowany ząbek czosnku
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1/4 szklanki świeżych liści bazylii
  • 1/4 szklanki oliwy


Przygotowanie:
  1. Przygotuj tapenade poprzez zmiskowanie wszystkich składników ze sobą.
  2. Zgrilluj bakłażana, cukinie i pomidory.
  3. W międzyczasie w dużym garnku z wrzącą wodą ugotuj makaron al dente. Odcedź  i przełóż na półpmisek.
  4. Potrząsając półmiskiem - wymieszaj makaron z warzywami, tapenade i liśćmi bazylii.




Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z "Podróże kulinarne. Kuchnia Włoska. Tradycyjne smaki i potrawy" Rzeczpospolita

Smacznego!

niedziela, 16 sierpnia 2015

Tarta z fetą i szpinakiem

Tarta z fetą i szpinakiem

-bo tarty nigdy za wiele -


Powstała pod wpływem chwili - co zrobić, kiedy fecie kończy się data ważności, a goście za progiem? Odpowiedź przyszła w mgnieniu oka. W oryginalnym przepisie powinien być użyty świeży szpinak, jednak ja dodałam mrożony. Trzeba było tylko dłużej odparowywać farsz.
Jest to kolejna wariacja na temat francuskich tart. Ale jak wiadomo nie ma za mało tart, jest tylko pusty talerz po.  Danie można podać jako obiad albo przekąskę.



Składniki:

Ciasto
  • 30 dkg mąki pszennej
  • 1 jajko
  • 20 dkg margaryny
  • łyżeczka soli
 Farsz:
  • 30 dkg świeżego szpinaku lub mrożonego w liściach
  • opakowanie sera feta (200 g)
  • 200 ml gęstej, kwaśnej śmietany
  • 1/3 szklanki mleka
  • 2 jajka
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • łyżka oleju
  • sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:
  1. Schłodzoną margarynę siekamy. Dodajemy mąkę, sól, jajko i szybko zagniatamy. 
  2. Ciasto owijamy folią i wstawiamy  na godzinę do lodówki. 
  3. Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oleju aż do zeszklenia. Dodajemy szpinak i smażymy aż do puszczeni przez liście wody.
  4. Rozwałkuj ciasto i przełóż na formę od tart. Nakłuj, obciąż i piecz w 180 stopniach przez 5 minut. 
  5. Jajka ubijamy z pieprzem, dodajemy śmietanę i mleko.
  6. Na podpieczone ciasto nakładamy pokruszoną fetę, szpinak. Całość zalewamy sosem ze śmietany.
  7. Wstawiamy na 40 minut do piekarnika

Smacznego!

niedziela, 2 sierpnia 2015

Tarta z musem z mascarpone, białą czekoladą i malinami

Tarta z musem z mascarpone, białą czekoladą i malinami

- szał smaku na Anny-  

Z okazji imienin Anny postanowiłam zrobić słodki deser. Ale jak wiadomo wszystko już było i brakło mi nowych pomysłów. Dlatego sięgnęłam po nowo zakupioną książkę. A że sezon malin wybór był prosty. Tarta ale tym razem na zimno i trochę inaczej. Biała czekolada jest traktowana u nas po macoszemu i żeby ją znaleźć trzeba się naszukać. Powstaje w 33% z masła kakaowego bez proszku kakaowego, więc część osób nie zalicza jej do czekolady. Jednak tarta była bardzo dobra co potwierdzi cała rodzina. 

 


Składniki:
Ciasto:
  • 330 g mąki pszennej
  • 75 g cukru pudru
  • 1 jajko
  • 200 g masła
  • szczypta soli

Mus:
  • 500 g serka mascarpone
  • 5 żółtek
  • 5 łyżek cukru
  • 200g białej czekolady
  • 50 ml śmietany 30 % (mały kubek)
  • 50 g masła
  • 100g malin


Przygotowanie:
  1. Masło siekamy łączymy szybko z suchymi składnikami i zagniatamy. Wykładamy formę o średnicy 24 cm i wkładamy na godzinę do lodówki.
  2. Ciasto obciążamy i pieczemy w 180 stopniach przez 12 minut. Następnie zdejmujemy obciążenie i pieczemy przez 8 minut. Wyjmujemy do przestudzenia.
  3. Czekoladę łamiemy na części wkładamy do miski i zalewamy śmietaną, dodajemy masło. Całość roztapiamy w kąpieli wodnej, następnie schładzamy - byle nie zastygła.
  4. Żółtka ubijamy z cukrem na puch. Dodajemy mascarpone i delikatnie mieszamy. Zalewamy czekoladą.
  5. Na cieście rozkładamy maliny i zalewamy je masą. Całość wkładamy na noc do lodówki

Przepis pochodzi od Przemysława Błaszczyka z książki"Gotuj jak Top Chef" Wydawnictwa Otwarte, Kraków 2014


Smacznego!

wtorek, 26 maja 2015

Tarta z kozim serem i szparagami

Tarta z kozim serem i szparagami

- a także z łososiem i warzywami


Tarty kojarzą nam się przede wszystkim z czymś słodkim, często owocowym. Coraz częściej jednak tarty przygotowuje sie jako danie obiadowe. Ten rodzaj francuskiego wypieku w wersji mięsno - warzywnej z pozoru przypomina pizzę, jednakże zupełnie się od niej różni. Podstawą tradycyjnej tarty jest ciasto kruche, ale może być także drożdżowe oraz francuskie. Do przygotowania potrawy służy specjalnie stworzone do tego naczynie, zwane tartownicą. Wylepia się jej dno i brzegi kruchym ciastem. Istnieją trzy szkoły przygotowania tarty - można wpierw upiec samo ciasto i wypełnić je później nadzieniem, druga - najpierw piecze się ciasto, a dopiero pod koniec procesu wykłada się na nie nadzienie i dalej zapieka, według trzeciej metody - wszystko od razu zapieka się razem. Tarta stanowi jedną z najpopularniejszych potraw kuchni francuskiej. Postanowiłam przygotować tartę ze składników, które w większości kojarzą mi się właśnie z kuchnią francuską: serem kozim, łososiem, szparagami. Ponadto dodałam do smaku oliwki, jarmuż oraz pomidory. Całość podałam z lekkim sosem czosnkowym na bazie jogurtu. Wyszło wyśmienite. Przygotowanie zajmuje mało czasu, energii i pracy. Jest to tarta idealna na szybki obiad.



Składniki dla 2 osób:
  • 1 gotowy płat gotowego kruchego ciasta
  • 100 g wędzonego łososia
  • 200 g koziego sera
  • 4 plastry pomidora
  • 1 łyżka oliwek
  • 4 szparagi, obrane i lekko obgotowane
  • kilka liści jarmużu


Przygotowanie:
  1. Wyłóż kruche ciasto i oblep nim dno i brzego tartownicy - ja użyłam zwykłej tortownicy. Zrób kilka nakłóć w cieście za pomocą wykałaczki. Włóż do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza na około 15 minut.
  2. W tym czasie przygotuj pozostałe składniki: rozdziel plastry łososia, pokrój kozi ser na plastry lub zetrzyj na tarce, pokórj pomidory, obierz i lekko obgotuj (około 5 minut) szparagi. 
  3. Na lekko opieczone ciasto wyłóż kolejno łososia, ser pomidora, szparagi, oliwki. Na wierzch wyłóż umyte liśćie jarmużu. Ponownie włóż tartę do piekarnika i piecz przez kolejne 10-15 minut. 
  4. Do tarty idealnie będzie pasować sos czosnkowy wykonany z 4-5 łyżek jogurtu naturalnego wymieszanych z jendym ząbkiem czosnku, 1/2 łyżeczki oregano oraz doprawione solą i kilkoma kroplami cytryny.

Smacznego!

niedziela, 24 maja 2015

Zupa krem z topinamburu

Zupa krem z topinamburu

i kalafiora



Kwiaty słonecznika bulwiastego prawdopodbnie widziała większość z nas. Topinambur pochodzi z Ameryki Północnej. Bulwy spożywanie były przez Indian zanim Krzysztof Kolumb wkroczył na tamtjesze ziemie. Za sprawą kolonistów, szybko znalazły swoje miejsce w Europie i Azji. Uprawiane były jako warzywo ogrodowe, w ograniczonej ilości. Nie były aż tak częstym widokiem na polach. W XVIII wieku zostały skutecznie wyparte przez królujące do dzisiaj ziemniaki. Czasami, w trudniejszych politycznie okresach wracały do łask. Na przykład były ponownie popularne w czasie II wojny światowej we Francji. Obecnie topinambur traktowany jest jako rzadkie i raczej eksluzywne warzywo. Dla wielu osób stanowi nowość. Co warto wiedzieć, topinambur uprawiany był także w Polsce, na Śląsku, jeszcze w okresie przedwojennym. Bulwy topinamburu mają lekko słodki, orzechowy smak. Często porównywane sa pod tym względem do karczoach i orzechów brazylijskich. Świetnie wpasowują się w charakter kuchni francuskiej. We Włoszech i Francji bulwy uzywane są do przygotowania zup. W Wielkiej Brytanii częściej się je zapieka w towarzystwie cheddara. Zupa krem z topinamburu i kalafiora jest po prostu przepyszna. Jest najsmaczniejsza zupą typu kremowego jaką do tej pory miałam okazję spróbować. Jeżeli rozpoczynacie przygodę z bulwami słonecznika bulwiastego - koniecznie zacznijcie od tej zupy. Z pewnością pozostawi tylko pozytywne wspomnienia.



Składniki dla 3 osób:
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 łyżka masła
  • 1 średnia cebula, najlepiej cukrowa, pokrojona w kostkę
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka listków świeżego rozmarynu
  • 200 g topinamburu
  • 1 mała główka kalafiora
  • 2 szklanki bulionu jarzynowego
  • sól, świeżo zmielony pieprz do smaku

Przygotowanie:

  1. W garnku podgrzej oliwę z masłem, dodaj cebulę. Smaż przez około 2-3 minuty,często mieszając, Następnie dodaj czosnek oraz rozmaryn. Całość smaż przez następne 2 minuty.
  2. Dodaj do garnka cienki obrany, pokrojony w kostkę topinambur. Smaż, mieszając, przez blisko 3 minuty. Dodaj pokrojonego na kawałki kalafiora i smaz przez okolejne dwie minuty. Dopraw całość solą.
  3. Wlej gorący bulion i doprowadź do wrzenia. Gotuj przez 15 minut, do miękkości warzyw - uważaj jednak, żeby nie były za miękkie. 
  4. Przy pomocy blendera, zmiksuj zupę na gładki  krem. W razie potrzeby dopraw solą i pieprzem.



Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z Kwestia smaku

wtorek, 12 maja 2015

Zupa marchewkowa

Zupa marchewkowa

- w postaci kremu



Zupy w postaci kremu to domena iście francuska. W Polsce przyzwyczajeni jesteśmy do zup treściwych, gdzie składniki są drobno pokrojone. W przypadku zupy-kremu rozpoznanie składników zupy pozostaje ciekawą zagadką dla smakujących. Według Francuzów są one po prostu eleganckie. Rzeczywiście, potrafią zauroczyć swoim wyglądem, wystarczy niewiele, aby zrobiły odpowiednie wrażenie. Diabeł tkwi w szczegółach, a piękno w prostocie. To, co osobiście uwielbiam w zupach typu krem, to prędkość i łatwość ich wykonania. Od jakiegoś czasu chodziła za mna zupa marchewkowa, bardzo popularna we Francji. Jak głosi legenda zupa zasłynęła za sprawą bitwy pod Crécy między Brytyjczykami i Francuzami w XIV wieku, inaczej zwaną wojną stuletnią. Rocznica zwycięstwa bitwy poprzez Anglików celebrowana była wtedy między innymi poprzez smakowanie zupy marchewkowej. Ciekawe, zważywszy, że zupa jednak jest pochodzenia francuskiego. Krem z marchwek idealnie zadowoli nie tylko dorosłe podniebienia, ale także i te najmłodsze. Zupa marchewkowa, to potrawa, którą od dawna chciałam przygotować - warto było czekać. Jest wyśmienita.



Składniki dla 4 osób:
  • 4 szklanki buliony drobiowego (1l)
  • 5 marchewek
  • 2 średniej wielkości ziemniaki
  • 2 cm korzenia imbiru
  • 1 cebula, drobno poszatkowana
  • 1 ząbek czosnku, pokrojony drobno
  • 2 łyżki masła
  • 1 łyżka liści kolendry (opcjonalnie)
  • 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
  • sól, do smaku

Przygotowanie:
  1. W garnku rozpuść masło i podsmaż cebulę, z czosnkiem i imbirem do momentu uzyskania wyraźnego aromatu.
  2. Poszatkuj marchew i ziemniaki w drobną kostkę, Wrzuć do garnka i duś całość przez około 5-7 minut.
  3. Zalej całość bulionem i gotuj całość na otwartym ogniu przez około 25 minut. Dodaj kolendrę i wymieszaj.
  4. Przy pomocy blendera zmiksuj całość na gładką masę. Dopraw solą i pieprzem. Gotuj jeszcze przez chwilę i rozlej gotowy krem do misek. Możesz przybrac zupę liśćmi świeżej kolendry, pietruszki, czy mięty.

Smacznego!

czwartek, 8 stycznia 2015

Sos tatarski

Sos tatarski

- polski, francuski, austriacki


Sos tatarski znany jest z książek kucharskich z okresu XIX wieku. Narodził się we Francji. Niegdyś sądzono sposób przyrządzania żywności po tatarsku pochodzi z kuchni ludów turkiestańskich. Bardziej prawdopodobne jest, że dania grillowane, pieczone, z dodatkiem z dodatkiem pikantnego sosu dotarły ze strony pólnocno-wschodniej, czyli sos tatarski, powinien być nazywany polskim. Jednakże dokładna historii sosu nie jest do końca znana. Sos tatarski należy do dań typowych dla kuchni polskiej, francuskiej, a obecnie cieszy się popularnością w Wielkiej Brytanii, czy Australii. Jest to zimny sos na bazie majonezu, z drobno posiekanymi warzywami marynowanymi w occie, niekiedy z dodatkiem ziół. Obecnie składniki sosu są różnorakie. W wersji wiedeńskiej dodaje się pokrojone korniszony, kapary oraz natkę pietruszki. Wersja francuska zakłada użycie roztartego żółtka, posiekanego białka oraz drobno posiekanego szczypiorku. W Polsce często dodaje się oprócz szczypiorku i korniszonów marynowane grzyby. Sos tatarski jest doskonałym dodatkiem do wędlin, mięs podawanych na zimno, ale także śledzi i innych ryb, jajek na twardo, czy pieczonych ziemniaków. W krajach anglosaskich często podawanych do popularnego dania fish and chips. Sos jest ciekawym dodatkiem i urozmaiceniem do codziennych posiłków. Przygotowanie go jest niezwykle proste, a smak wyjątkowy. 



Składniki:
  • 2 łyżki majonezu
  • 2 łyżki gęstej śmietany 18%
  • 1 łyżeczka chrzanu
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1 ugotowane na twardo jajko
  • 3 małe ogórki kwaszone/korniszony
  • 1 mała cebula
  • 1 łyżeczka opłukanych kaparów
  • 3-4 marynowane podgrzybki
  • sól, świeżo zmielony pieprz (ewentualnie do smaku)


Przygotowanie

  1. Obierz jajko ze skorupki, oddziel białko od żółtka. Żółtko wymieszaj ze śmietaną, chrzanem i musztardą.
  2. Ogórki, białko jajka, i podgrzybki pokrój w drobną kostkę. Kapary i cebulę drobno posiekaj. Wrzuć przygotowane składniki i wymieszaj. Dodaj sos śmietanowy oraz majonez. Dopraw solą i świeżo zmielonym pieprzem.
  3. Wymieszaj całość ze sobą i wstaw do lodówki na minimum godzinę. Podawaj schłodzone.




Smacznego!

piątek, 2 stycznia 2015

Francuska zupa cebulowa

Zupa cebulowa

z grzankami czosnkowymi i serem



Jeżeli chodzi o dania kuchni francuskiej, zupa cebulowa to potrawa, która kojarzyła mi się z nią od zawsze. Długo nosiłam się z zamiarem jej przygotowania. Nadszedł czas, kiedy wreszcie postanowiłam się zmierzyć z jej przygotowaniem. Kosztowało mnie to trochę łez, aczkolwiek sama zupa jest banalnie prosta w wykonaniu. Zupa ma wyjątkowy smak, zupełnie odmienny od tego jakie znam. Jest bardzo esencjonalna, lekko słodka. Nie wyobrażam sobie jej bez warstwy zapieczone sera i pieczywa czosnkowego - które dodane dodają odpowiedniego smaku zupie. Jest to zupa dobra raz na dłuższy czas, osobiście wolę lżejsze zupy. Polecam ją natomiast tym, których organizmy świetnie przyswajają większe ilości cebuli, w przeciwieństwie do mnie. Panie i panowie zapraszam do spróbowania  soupe à l'oignon, czyli francuskiej zupy cebulowej. 




Składniki dla 3 osób:

  • 450 g cebuli
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki oliwy
  • 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina
  • 500 ml bulionu wołowego
  • 30 ml sherry
  • sól i świeżo zmielony pieprz
  • półbagietka, pokrojona na kromki
  • ząbek czosnku
  • 150 g twardego sera
  • tymianek (dodatkowo)


Przygotowanie:

  1. Obrane cebule przekrój na pół i posiekaj w cienkie półplasterki. W szerokim garnku o grubym dnie rozgrzej oliwę i masło. Na średnim ogniu smaż cebulę przez około 30 minut, często przy tym ją mieszając.
  2. Kiedy cebula nabierze brązowego koloru, zwiększ ogień i wlej wino. Gotuj mieszając przez kolejne 3 minuty. Następnie, dodaj wrzący bulion i gotuj na małym ogniu pod przykryciem przez kolejne 30 minut.
  3. Dopraw zupę solą i świeżo zmielonym pieprzem. Dodaj sherry i pogotuj jeszcze przez około 2 minuty.
  4. Rozlej zupę do małych żaroodpornych naczyń. Rozgrzej piekarnik do 220 stopni. Bagietkę pokrój na kromki, posmaruj odrobiną masła. Zapiecz w piekarniku lub na suchej patelni dla uzyskania złotego koloru, następnie wetrzyj rozgnieciony czosnek. 
  5. Do misek z zupą dodaj tarty żółty ser oraz po dwie kromki pieczywa czosnkowego, ewentualnie dodaj odrobinę tymianek. Zapiekaj przez około 5 minut - do momentu aż ser się roztopi. Podawaj zupę od razu po wyjęciu z piekarnika, gorącą.



Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z Kwestia Smaku

Smacznego!

środa, 17 grudnia 2014

Mus dyniowo-jabłkowy

Mus dyniowo-jabłkowy

- idealny jako nadzienie do naleśników



W tym roku dynia wyjątkowo mnie uwiodła. Głównie za sprawą targów, które ją prezentowały w bardzo atrakcyjny sposób. Poznałam i zasmakowałam kilka różnych odmian - zarówno tych najbardziej powszechnych dotąd w Polsce, jak również coraz bardziej popularnych takich jak hokkaido, makaronowa czy dynia piżmowa.Ta ostatnia posłużyła mi do przygotowania musu dyniowo-jabłkowego. Wbrew jakimkolwiek obawom, które towarzyszą początkującemu w tym temacie - połączenie można rzec idealne. Przetwory z dyni są bardzo popularne we Francji. Bardzo cenione są dżemy z dyni. Mus, który prezentujemy dzisiaj, świetnie się spisze jako nadzienie do rozmaitych potraw, szczególnie jednak polecam go naleśników - na przykład francuskich crêpe, ale także do gofrów, rozmaitych ciast, a nawet do drobiu - do gęsi, czy kaczki. Efekt zaskoczył mnie samą - smak jest niezwykły, z pewnością spodoba się najmłodszym smakoszom.





Składniki:

  • 4 jabłka (kwaśne i twarde)
  • 3-4 łyżki cukru
  • skórka starta z 1 pomarańczy
  • 1/3 łyżeczki mielonego cynamonu
  • 1/4 łyżeczki tartej gałki muszkatołowej
  • 1 szklanka (200 g) purée z pieczonej dyni (zamiast tego uprażyłam)



Przygotowanie:

  1. Jabłka obierz i pokrój na ćwiartki, usuń gniazda nasienne.Pokrój jabłka na drobniejsze części i wrzuć do garnka. Wsyp cukier, skórkę pomarańczy, cynamon oraz gałkę muszkatołową. Całość wymieszaj. Duś przez blisko 10 minut, co jakiś czas mieszając.
  2. W tym czasie na suchej patelni upraż lub upiecz kawałki dyni pozbawione pestek i skóry. Praż/piecz aż do miękkości. Następnie zblenduj na gładką masę.
  3. Kiedy jabłka w garnku się rozpadną dodaj pure z dyni i wymieszaj. Zmiksuj przy pomocy blendera na w miarę gładką masę. Duś na małym ogniu przez około 15 minut. W tym czasie mus powinien stać się gęstszy, a jego smak stanie się bardziej wyrazisty. Pod koniec duszenia sprawdź smak i w razie potrzeby dodaj cukru według własnego uznania.
  4. Gorący mus włóż do słoiczków, następnie zapasteryzuj. W innym przypadku mus trzymaj w lodówce maksymalnie do tygodnia czasu.


Przepis zaczerpnięty -zmodyfikowany z Kwestia Smaku

Smacznego!

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Pierogi z gruszką i serem pleśniowym

Pierogi z gruszką i serem pleśniowym

- szybko, smacznie, inaczej


Pierogi na święta nie zawsze muszą być podawane z tradycyjnym farszem. W tym dniu potrawy mają być bezmięsne co nie znaczy że nudne. Małe pierożki z ciasta francuskiego smakują dobrze zarówno na ciepło jak i zimno. Tak więc można przygotować je jeszcze przed przyjściem gości, nie są czasochłonne. Jest to świetne rozwiązanie dla osób, którym coroczne tradycyjne menu spędza sen z powiek. Czasami warto postawić na nowy smak, który będzie stanowi powiew świeżości przy wigilijnym stole. Potrawa jak łatwo się domyśleć pochodzi z Francji - matki najlepszych serów pleśniowych, ciasta francuskiego oraz wyjątkowych połączeń smakowych. Gruszka i sery to zaskakująca, ale dobrana para. Potrawa jest idealna dla tych, którzy poszukują nowych smaków i doznań kulinarnych. Pierożki mają delikatny, słodko-słony smak. Ich kształt odmienny jest od tego, do którego przywykliśmy. Jest to z pewnością potrawa, która zaskoczy domowników.



Składniki: 
  • 250 g ciasta francuskiego
  • 100 g sera z niebieską pleśnią
  • 1 duża gruszka 
  • 1 jajko
  • 3 łyżki śmietany 18%
  • przyprawy do smaku:
  • mielona papryka, pieprz, starta gałka muszkatołowa
    sok z cytryny


Przygotowanie:
  1. Gruszkę kroimy na naprawdę drobną kostkę. Skrapiamy sokiem z cytryny by nie ściemniała.
  2. Ser pleśniowy kruszymy bądź kroimy na drobne części, ucieramy ze śmietaną i przyprawami.
  3. Z ciasta francuskiego wycinamy koła. Resztę ciasta zagniatamy, rozwałkowujemy i powtarzamy czynność.
  4. Na każdy krążek nakładamy porcję masy serowej i gruszki. Brzegi smarujemy białkiem i sklejamy.
  5. Resztę białka ubijamy z żółtkiem i smarujemy pierogi.
  6. Pieczemy w 180 stopniach około 10 minut do zrumienienia.

Przepis zaczerpnięty z magazynu Kuchnia nr 12/2014

Pierogi wigilijneZimowy obiad wegański 

Smacznego! 

wtorek, 18 listopada 2014

Brioszka dyniowa

Dyniowe bułeczki brioche

- drożdżowe i złote, idealne na śniadanie



Brioszki to bardzo popularne francuskie drożdżowe bułeczki. Ciasto zawiera stosunkowo dużą ilość masła i jajek w porównaniu do niewielkiej ilości użytego cukru. Brioche występuje w wielu wersjach regionalnych, charakterystyczną cechą tradycyjnej wersji  jest tzw. czop na wierzchu. Pierwsze zanotowane użycie terminu brioche pochodzi z roku 1404 roku. Przez długi czas brioszki uznawane za pieczywo sakralne. Ten rodzaj pieczywa często podawane na śniadanie, ewentualnie na podwieczorek. W obecnych wersjach brioszki wypełnia się nadzieniem. Ze względu na to, że piekę rzadko, wolałam wybrać bezpieczniejszą formę podstawową. Brioche nie są słodkim rodzajem wypieku, warto o tym pamiętać i podawać je na przykład z dżemem, czy powidłami. Zestawiłam je z konfiturą z zielonych pomidorów. Piękny złoty kolor bułeczki zawdzięczają dyni, która lekko wpływa na słodycz wypieków.



Składniki:
  • 1 mała dynia - około 1/2 kg
  • 35 g świeżych drożdży
  • 100 ml ciepłego mleka
  • 2 i 1/2 szklanki mąki tortowej
  • 1/2 szklanki cukru
  • szczypta soli
  • 3 jajka
  • 150 g miękkiego masła
  • do posmarowania: żółtko + 1 łyżka mleka


Przygotowanie:
  1. Upiecz dynię: Podziel dynię na sześć części, usuń pestki i piecz przez blisko godzinę skórką do dołu. Obierz ze skóry lub przy pomocy łyżki wyłóż miąższ dyni i zmiksuj blenderem na purée.
  2. Pokrusz drożdże, włóż do miski, dodaj jedną łyżeczkę cukru i jedną łyżeczkę mąki. Wlej gorące mleko i odstaw przykrytą ściereczką miskę na 10 minut w spokojne bezwietrzne miejsce. W tym czasie rozczyn powinien się mocno spienić.
  3. Do dużej mąki przesiej mąkę, cukier oraz sól. Dodaj rozczyn z drożdży i wymieszaj całość przy pomocy drewnianej łyżki. Kolejno wbijaj po jajku nie przestając mieszać. Wyrabiaj ciasto przez około 10 minut. Następnie stopniowo masło powtarzając cały proces przez 10 minut. Ciasto powinno być gładkie, błyszczące i śliskie.
  4. Dodaj jeszcze ciepłe purée z dyni i wyrabiaj ciasto do momentu uzyskania jednolitej masy. Miskę z ciastem przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia przez około godzinę. Ciasto przez ten czas powinno potroić swoją objętość. Miskę okryj folią lub talerzem i wstaw do lodówki na całą noc.
  5. Wyjmij ciasto z lodówki i podziel na 8-12 równych części. Pozostaw ciasto przez godzinę, aby się zagrzało. Tortownicę wysmaruj tłuszczem i ewentualnie wyłóż papierem do pieczenia. 
  6. Na oprószonym mąką blacie uformuj z części ciasta kuleczki i układaj je jedna obok drugiej w tortownicy. Pozostaw w tortownicy do wyrośnięcia przez blisko godzinę. 
  7. Nagrzej piekarnik do temperatury 180 stopni Celsjusza. Wyrośnięte ciasto delikatnie posmaruj roztrzepanym żółtkiem z mlekiem, następnie wstaw tortownicę do piekarnika. Piecz przez 20 minut na złoty kolor. Wyjmij z piekarnika i po przestudzeniu podawaj bułeczki na przykład z konfiturą.





 Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z Kwestia Smaku

Smacznego!

poniedziałek, 15 września 2014

Tarta z jabłkami

Tarta z jabłkami

- po francusku


"Duszone są jabłka, pieczone są jabłka i z jabłek szarlotka i kompot i babka." I tak nam się złożyło, że powstał kolejny przepis z jabłkami w roli głównej. Może to przez sezon na pyszne owoce, a może genialne umysły myślą podobnie... w każdym razie tarta z jabłkami przed Państwem.


Składniki:
Ciasto
  • 100 g masła
  • 180 g mąki
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 1 jajko
Nadzienie:
  • 3 średnie jabłka
  • 2 jajka
  • 100 g cukru pudru
  • 1 łyżka cukru z wanilią
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • mała śmietana kremówka
  • 2 łyżki mąki
 

Przygotowanie:
  1. Suche składniki łączymy z masłem i siekamy na drobne kawałki.
  2. Dodajemy jajko i zagniatamy.
  3. Ciasto zawijamy w folię i odkładamy na 30 minut do lodówki
  4. Rozwałkowujemy ciasto przekładamy na przygotowaną wcześniej blachę. 
  5. Obciążamy i pieczemy 30 minut w 200 stopniach. Zdejmujemy przykrycie i pieczemy 5 minut.
  6. Jabłka myjemy dzielimy na małe cząstki i układamy na cieście.
  7. Wszystkie inne składniki mieszamy w garnku. Powstałą masą zalewamy jabłka.
  8. Ciasto pieczemy w 180 stopniach przez pół godziny

Przepis pochodzi ze strony:http://kotlet.tv

Smacznego!


niedziela, 24 sierpnia 2014

Kuchnia miłosna. Afrodyzjaki.

Kuchnia miłosna - Afrodyzjaki

- pikantna książka -



Tytuł: "Kuchnia miłosna - afrodyzjaki"
Autor: zbiorowy
Ilość stron: 112
Wydawnictwo, rok: Dragon, 2013


Myślę że książkę można zaliczyć pomiędzy książką kucharską, a mini albumem. Jest wydana w twardej oprawie na kredowym papierze. Książka jest podzielona ze względu na dany kraj. Mamy więc kuchnię miłosną Francji, Włoską, Polską, Meksykańską, Hiszpańską, Żydowską i orientalną. Każdy podrozdział zaczyna się krótkim wprowadzeniem dotyczącym kultury kulinarnej danego regionu. Z boku przepisów pojawiają się ciekawostki dotyczące potraw, składników czy zwyczajów.Całość okraszona jest ładnymi zdjęciami potraw i obrazów. Jak dla mnie wrzucenie kilku przepisów do orientalnego worka jest trochę zaprzeczeniem pomysłu na książkę. Ale cóż każdy ma prawo postrzegać orient tak mu się podoba. Jedynym minusem są tutaj proporcje. W 1 na 3 przepisy wypróbowane zastosowanie proporcji z książki skończyło się fiaskiem, a nie miłosną orgią smakową. Książkę mogę polecić wielbicielom przepisów z różnych krajów jak i wygłodniałych ciekawostek.


Miłego czytania!