poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Karpatka

Karpatka

- historia słodkiej batalii


Karpatka stanowi tradycyjne polskie ciasto. Jednak trudno dotrzeć do początków jego powstania. Najwcześniejsza wzmianka w literaturze pochodzi bowiem z 1972 roku, w skrypcie z dla studentów filologii polskiej. To co jest pewne - to nazwa ciasta. Jak łatwo się domyślić się pochodzi od łańcucha górskiego środkowej Europy, czyli Karpat, a to za sprawą kształtu pofałdowanej wierzchniej części ciasta. Karpatka składa się z dwóch płatów ciasta wypełnionego gęstym kremem - śmietankowym, a konkretnie russel lub kremem budyniowym. Tradycyjnie dolną część ciała powinno się po upieczeniu posmarować marmoladą, a na nią dopiero wyłożyć porcję kremu. Według podręczników do gastronomii dolny blat ciasta powinien być przygotowany z ciasta kruchego, górny zaś z parzonego. Bardzo często można się spotkać z karpatka, której zarówno spód jak i wierzch sporządzony jest z ciasta parzonego. Karpatkę kroi się na koniec na prostokątne kawałki, które następnie posypuje się warstwą cukru pudru. W sprzedaży popularne są gotowe półprodukty potrzebne do wyrobu karpatki, które maksymalnie skracają czas jej przygotowania. Pierwszy tego rodzaju produkt został wprowadzony na rynek w 1986 roku, przez Kujawskie Zakłady Koncentratów Spożywczych we Włocławku, czyli dzisiejszą firmę Delecta SA. W 1995 roku Karpatka została zarejestrowana w Urzędzie Patentowym RP przez firmę Delecta SA. W 1996 roku firma Dr. Oetker wprowadziła praktycznie ten sam towar pod tą samą nazwą. Spowodowało to 12-letni spór w sądzie, który swoje zakończenie miał w 2011 roku  na korzyść Delecta SA. Próbowałam obu, tym razem chciałam skosztować od podstaw. Ciasto, może jest odrobinę czasochłonne - ale warte każdej poświęconej jego przygotowaniu minuty. Jeśli coś można nazwać rozkoszą dla podniebienia - to na pewno karpatkę. 


Składniki:

Ciasto parzone:
  • 1 szklanka wody
  • 125 g masła
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 5 jajek
Krem:
  • 3 szklanki mleka
  • 130 g cukru
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
  • 1 jajko
  • 40 g mąki ziemniaczanej
  • 20 g mąki pszennej
  • 350 g masła o temp. pokojowej
  • 30 g drobnego cukru (dodatkowo)
Dodatkowo:
  • cukier puder 
Przygotowanie:
  1. Przygotuj ciasto parzone: W garnku z wodą rozpuść masło i doprowadź do wrzenia. Wsyp mąkę i zmniejsz ogień. Ucieraj do momentu uzyskania gęstej masy pozbawionej grudek. Masa powinna odchodzić od brzegów garnka. Zdejmij garnek z ognia i wystudź.
  2. Do przestudzonego ciasta wbij jajka. Po każdym dodaniu jajka miksuj ciasto. Jak ciasto stanie się gładkie, klejące i pozbawione grudek podziel je na dwie części.
  3. Blachę o wymiarach 32x23 cm wysmaruj masłem  i oprósz mąką. Przy pomocy szpatułki rozprowadź ciasto na blasze i wyrównaj. Piecz w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez około 25-30 minut, aż ciasto lekko zbrązowieje. Powtórz czynność z drugą częścią ciasta.
  4. Przygotuj krem: Zagotuj 2 szklanki mleka z cukrem zwykłym i wanilinowym. Resztę mleka zmiksuj z jajkiem, mąką ziemniaczaną i pszenną przy pomocy blendera, następnie wrzuć całość do wrzącego mleka. Doprowadź całość do wrzenia, mieszając przy tym energicznie. Trzymaj chwilę na ogniu. Po zagotowaniu przykryj garnek folią spożywczą i pozostaw do całkowitego wystudzenia. 
  5. Do miski wrzuć masło i dodatkowy cukier. Utrzyj do momentu powstania puszystej i lekkiej masy. Dodawaj stopniowo wystudzony krem miksując całość po każdym dodaniu. 
  6. Gotowy krem wyłóż na upieczony wcześniej blat ciasta. na wierzch wyłóż drugi blat ciasta. Wstaw ciasto do lodówki na kilka godzin. Pokrój na kwadratowe porcje i oprósz cukrem pudrem. 



Przepis zaczerpnięty z "Moje wypieki. Wielki poworót" Dorota Świątkowska

Smacznego!

1 komentarz: