Czekoladowe ciasto meksykańskie
z mango, orzechami włoskimi - mocno czekoladowe
O ile nikt nie ma wątpliwości, co do pochodzenia czekolady, że ta pochodzi z kraju Azteków, to jeśli chodzi o mango, trudno je nazwać meksykańskim. Mango oryginalnie pochodzi z Indii i do dzisiaj większość owoców drzewa mango pochodzą właśnie z tych terenów. Zatem skąd mango w meksykańskim cieście? W Meksyku wynaleziono kultywar mango - czyli gatunek występujący wyłącznie w uprawie, nazywa się atauflo. W 1958 roku odkrył je agronom Hector Cano Flores i nazwał imieniem właściciela ziemi, na której rosły drzewa mango - jubilera Atauflo Moralesa. Jubiler wykupił ziemię, kiedy już drzewa mango tam rosły. Skąd wzięły się na terenie prowincji Chiapas znalazły się drzewa mango? Prawdopodobnie zostały posadzone przez osiadłych tam Filipińczyków. Zbliżony smak i wygląd do filipińskiego mango, tylko podkreśla ta teorię. W okresie kolonialnym, Hiszpanie na Filipinach uważali mango za najpiękniejszy owoc na świecie. Zanim Amerykanie najechali na Filipiny w 1898 roku, Filipińczycy zwykli nazywać ich piękne kobiety zapożyczając słowa z języka hiszpańskiego: Bonita, Bella, Guapa, ale o najpiękniejszej mówili "Que manga es!". Meksykanie lubią mango i chętnie stosują je w kuchni. W połączeniu z czekoladą, w której przyrządzaniu nikt nie przebije Meksykanów, może okazać się to wyjątkowo dobrym połączeniem. Korzystając z chwili słabości wobec czekolady oraz kuszącą mnie dorodną sztuką mango postanowiłam przygotować mocno czekoladowe ciasto z orzechami włoskimi oraz mango. Idealne na specjalne okazje.
- 180 g mąki pszennej
- 150 g cukru
- 125 g masła
- 50 g kakao
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g orzechów włoskich, posiekanych
- 50 g startej czekolady deserowej
- 3 jajka (osobno żółtka i białka)
- 1 pokrojone w kostkę mango, obrane i pokrojone w kostkę
- 50 ml wody
- 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
Polewa:
- 200 g czekolady mlecznej
- 100 g śmietanki 30%
- 1 łyżka miękkiego masła
Przygotowanie:
- W rondlu podgrzej wodę. Dodaj cukier, kakao oraz masło. Mieszaj całość na małym ogniu do momentu rozpuszczenia się cukru. Zawartość rondla przelej do miski i pozostaw do wystygnięcia.
- Do ostudzonej masy dodaj żółtka, proszek do pieczenia, mąkę oraz łyżeczkę słodkiej papryki. Przy pomocy drewnianej szpatułki wymieszaj całość na gładką masę. Wsyp posiekane orzechy, startą czekoladę i pokrojone mango. Wymieszaj całość. Dodaj ubite na sztywną pianę białka jajek i delikatnie wymieszaj.
- Przygotowaną masę wlej do tortownicy lub wylej na wysmarowaną masłem i oprószoną biszkoptami, czy innymi ciastkami, ewentualnie otrębami formę 21 x 11 cm.
- Ciasto piecz przez około 50 minut w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni Celsjusza.
- W tym czasie przygotuj polewę: w misce ułożonej na garnku z wodą rozpuść czekoladę, dodaj śmietankę i masło. Mieszaj zawartość miseczki aż do uzyskania jednolitej polewy. Miseczkę odstaw do wystygnięcia. Kiedy ciasto będzie gotowe i nieco ostygnie polej je przygotowaną wcześniej polewą. Ciasto możesz wstawić do lodówki lub pozostawić w chłodnym miejscu do stężenia polewy czekoladowej,
Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z Kuchnia Lidla
Smacznego!
Boskie wprost ciasto! I takie obłędnie czekoladowe.
OdpowiedzUsuńEkstremalnie czekoladowe - limity na kolejne kilka lat przekroczone!
Usuńcudownie wygląda to ciasto, mango musi je fajnie orzeźwiać :-) i kto by pomyślał, że mango to taki synonim piękna :-))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńA ciacho wygląda niesamowicie kusząco :)