Ciasto ze śliwkami
Już niedługo nadejdzie astronomiczna jesień. Dlatego warto sięgnąć do koszyka Pani Jesieni po jej smakowite dary. Obecnie owoce można dostać o każdej porze roku, ale żadne ciasto nie smakuje jak ze świeżymi owocami. Dziś śliwki. Przepis wygrzebany z odmętów ksiąg kucharskich szanownej Pani Matki.
Sama śliwka odmiana węgierka pochodzi z drzewa śliwy domowej i swój rodowód wywodzi z Kaukazu. Do najpopularniejszych odmian węgierki zaliczamy: węgierkę zwykłą, włoską czy Stanley. Nie wiem jakie były moje dodam, że smaczne:) Ważne by pestki dobrze odchodziły.
Składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej
kostka masła - 1 szklanka cukru
5 jajek - 6 łyżek śmietany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia1 kg śliwek
Cukier puder do posypania (optymalny)
Przygotowanie:
- Masło ucieramy z cukrem i jajkami na puszystą masę.
- Dodajemy śmietanę i mieszamy aż ciasto będzie jednolite.
- W osobnej misce mieszamy suche składniki: mąkę proszek do pieczenia.
- Suche składniki łączymy z mokrymi. Wyrabiamy ciasto, przelewamy do formy.
- Umyte śliwki kroimy na połowę, wyjmujemy pestki. Połówki układamy skórka do dołu na cieście. Posypujemy cukrem pudrem.
- Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 stopni prze około 40 minut.
Po ostudzeniu można znowu posypać cukrem pudrem.
Przepis zaczerpnięty z książki "Ciasta słodkie i wytrawne" H. Lipińskiej i A. Woźniakowskiego, Wydawnictwo Spółdzielcze 1984
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz