wtorek, 4 czerwca 2013

Ciasto z rabarbarem

Ciasto z rabarbarem

- obcy znad Wołgi atakuje- 





Rabarbar zwany jest "obcym znad Wołgi". Rababarbar ukochał sobie chłodny klimat, zatem bez wstydu rośnie dziko w okolicach tej rosyjskiej rzeki. Oryginalnie pochodzi z Chin, z zimnych rejonów Mongolii oraz Syberii. W Państwie Środka jest zaliczany do jednej z 50 podstawowych roślin leczniczych. Zawiera w sobie dużo witamin A, C, E . Jednak wypłukuje z organizmu wapń więc jest nie wskazany dla osób z kamieniami lub piaskiem w nerkach. W warzywie spożywamy zielono - różowawe liście, które można przetworzyć na kompot, dżem czy dodatek do ciast. Obecnie rabarbar jest uprawiany w wielu krajach między innymi w Polsce. Pierwsze odnotowany przepis, pochodzi prawdopodbnie z 1806/1807 roku z książki kucharskiej Marii Elizy Rundell na tartę z rabarbarem. To właśnie w Wielkiej Brytanii od kilku stuleci   jest najchętniej w porównaniu do innych krajów dodawany do cwypieków i powideł. Okres wojowania targowisk trwa stosunkowo krótko, zatem śpieszmy się jeść rabarbar tak szybko odchodzi!


Składniki:
  • rabarbar - około 1 kg
  • szklanka cukru
  • kostka masła
  • 4 jajka
  • 1 i 1/2 szklanki cukru + 1 łyżka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • cukier wanilinowy (małe opakowanie)
  • ok. 1 i 1/2 szklanki mąki
Rabarbar

Przygotowanie:
  1. Rabarbar obieramy, kroimy na plasterki i zasypujemy szklanką cukru. Odstawiamy na godzinę, żeby puścił sok.
  2. Masło ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym. Dodajemy jajka nadal ucieramy.
  3. Proszek do pieczenia łączymy z mąką, powoli dosypujemy do masy jajecznej i mieszamy tak by ciasto było lejące, ale nie rzadkie.
  4. Dokładnie odsączamy rabarbar.
  5. Na wyłożoną papierem blachę wykładamy ciasto, na nie układamy owoce. Całość posypujemy cukrem (2 łyżki).
  6. Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy około 30 minut. Tak by ciasto się zarumieniło.
  7. Gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem. Smakuje równie dobrze na ciepło jak i na zimno.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz