Curry massaman z wołowiną
i słodkimi batatami
W 2011 roku w CNNGo, Curry Massaman, zajęło pierwsze miejsce w zestawieniu przedstawiającym 50 najsmaczniejszych potraw świata. Mimo, że później zajmowało już miejsce 10, trzeba przyznać, że to ciągle bardzo wysoki wynik. Pochodzenie potrawy nie jest do końca jasne, sama nazwa tego rodzaju curry, nie wywodzi się z języka tajskiego. Najprawdopodobniej wywodzi się z języka malajskiego, gdzie znaczy "kwaśny". Jak twierdzi, jedna z najpowszechniejszych opinii, curry massaman pochodzi z centralnej Tajlandii, a historią sięga XVI wieku. Niektórzy doszukują się jej wpływów perskich, a inni natomiast są zdania, że danie powstało za sprawą tajskich Malajów. Powszechnie uznaje się, że Curry Massaman ma jednak korzenie muzułmańskie i z tego względu, najczęściej przygotowywane jest z wołowiny, a także nieco rzadziej z kaczki, tofu, czy kurczaka, a prawie wcale z mięsa wieprzowego. Potrawa, poza mięsem zawiera także obowiązkowo mleko kokosowe, orzeszki ziemne lub orzechy nerkowca, a także ziemniaki, cebulę, liście laurowe, strąki kardamonu, anyż, cukier palmowy, sos rybny, chilli i koncentrat z tamaryndowca. Danie podaje się zwyczajowo z ryżem, który rzeczywiście idealnie pasuje do tej potrawy. Curry massaman jest kolejnym po żółtym, zielonym czerwonym i panang najpopularniejszym rodzajem curry serwowanym w Tajlandii. Danie jest pożywne i przyjemnie ostre w smaku.
Składniki dla 4 osób:
- 500 g łaty wołowej, pociętej na kawałki po 3 cm
- 2 puszki mleczka kokosowego - użyłam jednej (2 x400 g)
- 1 i 1/2 szklanki bulionu wołowego
- 5 rozłupanych lub rozgniecionych torebek kardamonu
- 1/4 łyżeczki mielonych goździków
- 2 owoce anyżu gwiaździstego
- 1 łyżka cukru brązowego
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżka koncentratu z tamaryndowca
- 1 małe opakowanie pasty curry massaman
- 2 łyżeczki koncentratu z tamaryndowca - dodatkowo
- 1/2 szklanki buliony wołowego - dodatkowo
- 1 czerwona cebula, pokrojona na ćwiartki
- 1 średni batat, grubo posiekany
- 1/4 szklanki niesolonych orzeszków arachidowych, uprażonych i grubo posiekanych
- 2 dymki, cienko pokrojone
Przygotowanie:
- W dużym garnku umieść wołowinę, połowę mleczka kokosowego, bulion, kardamon, goździki, anyż, cukier oraz sos rybny i koncentrat z tamaryndowca. Doprowadź całość do wrzenia. Zmniejsz płomień i gotuj bez przykrycia przez 1 1/2 godziny.
- Odcedź mięso nad dużą miską, pozostaw pikantny sos mięsny na później, wyrzuć nasiona kardamonu i anyżu.
- Do tego samego, pozbawionego nasion garnka włóż pastę curry massaman i mieszaj na ogniu, aż zapach stanie się wyraźny. Dodaj resztę mleczka kokosowego, dodatkowy koncentrat tamaryndowy oraz bulion, zagotuj i wymieszaj składniki ze sobą. Dodaj wołowinę, czerwoną cebulę, słodkiego ziemniaka i szklankę odstawionego sosu mięsnego. Gotuj bez przykrycia ok. 30 minut.
- Rozłóż curry na talerze, oprósz posiekanymi orzeszkami o dymką.
Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany "Podróże kulinarne. Kuchnia Tajska. Tradycyjne smaki i potrawy" Rzeczpospolita
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz