sobota, 16 listopada 2013

Herbata po marokańsku

Herbata na sposób marokański

z zielonej herbaty, świeżych liści mięty na słodko



Herbata jest jednym z najważniejszych napojów ciepłych w kulturze wielu krajów. Jej znaczenie pięknie przedstawia cytat z Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla:

Kot z Cheshire: Przez te rozmowy o spiskach i gładzeniu, straciłem ochotę na herbatkę.
Kapelusznik: Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Po raz pierwszy herbatę po marokańsku mogłam zakosztować w malowniczym tunezyjskim mieście Sidi bou Said. Upał był nie do opisania, z koleżanką poprosiłyśmy o coś do picia, zaproponowano nam herbatkę. Troszkę zaskoczone byłyśmy, ale przystałyśmy na pomysł. Sposób przygotowania był energiczny, wrzątek lany był ciurkiem z wysokości na wyciągnięcie ręki do małych szklaneczek. Mimo że, sama herbata była niezwykle słodka i gorąca to w połączeniu ze świeżo zerwanymi liśćmi mięty przyniósł upragnione orzeźwienie. Wrzątek w upał? To jest sposób marokański na ochłodzenie organizmu - jak się okazuje - skuteczny.

Herbata miętowa na sposób berberyjski

Składniki:
  • 3 łyżki suszonych liści zielonej herbaty
  • 3-5 łyżek cukru
  • garść liści mięty, świeżo zerwanych
  • 5-6 szklanek wrzącej wody


Przygotowanie:
  1. Do naczynia wsyp 3 łyżki zielonej liściastej herbaty. Wlej 1/2 szklanki wrzącej wody na około 10 sekund, tak aby liście się rozwinęły. Czynność służy wypłukaniu liści z osadu. Wylej płyn, zostawiając liście w naczyniu.
  2. Do tego samego naczynia wsyp liście mięty i cukier. Herbata berberyjska, którą piłam w Tunezji była niewiarygodnie słodka, w tym przepisie ograniczyłam cukier. Wlej z wysokości ciurkiem wrzątek - tak aby herbata się spieniła i obyło się bez mieszania.
  3. Rozlej herbatę do szklanek. 



Smaczngo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz