czwartek, 7 listopada 2013

Corn dog

Corn dogs

parówki w cieście kukurydzianym


Początkowo hot dogi na patyku nazywano "cozy dogs", do dziś serwowane są w restauracji Cozy Dog Drive In w Springfield. Corn dogi zaczęto popularyzować w 1942 roku. Ich ojczystym stanem jest prawdopodobnie Teksas, jednakże Minnesota także przypisuje sobie ich wynalezienie. Natomiast w 1946 roku zastosowano już specjalne urządzenie nadziewające parówkę na patyk, które dawało możliwość szybkiego i jednolitego pokrywania parówek ciastem oraz smażenie wielu jednocześnie, co znacznie wpłynęło ekonomicznie na cały proces produkcji. W tym samym roku Dave Garham otworzył pierwszą restauracje "Hot Dog na patyku",  która szybko zyskała popularność i przyczyniła się do powstania całej sieci restauracji oferujących corn dogi. Na ten czas firma zaopatruje setki magazynów centrów handlowych. Corn dogi są tak popularnym przysmakiem Amerykanów, że obchodzone jest ich święto. Międzynarodowy Dzień Corn doga świętowany jest podczas specjalnego meczu koszykówki, podczas którego serwowany jest parówka w cieście, smażone ziemniaki tater tots oraz amerykańskie piwo. Święto przypada na pierwszą sobotę marca, tuż przed mistrzostwami pierwszej ligi koszykówki. Na co dzień corn dogi można swobodnie zakupić w ulicznych budkach, na stacjach benzynowych, czy też w centrach handlowych. Są daniem obowiązkowym podczas obchodów państwowych, festiwali i większości wydarzeń kulturalnych - a skądinąd wiadomo, że mieszkańcy Stanów Zjednoczonych bardzo lubią zarówno jeść jak i świętować - zatem okazji do konsumpcji nigdy nie zabraknie.



Składniki:

  • 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  •  szczypta soli
  • szczypta świeżo zmielonego pieprzu
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 jajko
  • 1 łyżki cukru
  • 1/2 szklanki mleka
  • olej do smażenia
  • 10 parówek



Przygotowanie:
  1. W szerszym naczyniu z dnem - najlepiej większym talerzu na zupę wsyp mąkę kukurydzianą i pszenną, dodaj sól, świeżo zmielony pieprz, proszek do pieczenia i cukier, przesiej tak aby składniki równomiernie połączyły się ze sobą. Dolej mleko i wbij jajko. Dobrze wymieszaj wszystkie składniki ze sobą tak aby powstała jednolita masa. Odstaw na pięć minut.
  2. W tym czasie obierz z folii wszystkie parówki i nadziej wzdłuż na długie wykałaczki. Każdą parówkę równomiernie pokryj ciastem. Rozgrzej olej na patelni i smaż każdą z parówek na niewielkim ogniu do lekkiego zrumienienia. Ostrożnie przekładaj na strony, aby ciasto nie odkleiło się od parówki.
  3. Możesz podawać zarówno na ciepło jak i na zimno z dodatkiem ketchupu lub musztardy. Parówki są bardzo sycące, dlatego odradzam potraktowania ich jako przystawki.





Smacznego!

2 komentarze:

  1. A w takiej frytkownicy na głębokim tłuszczu da się? Można by więcej naraz zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takiej frytkownicy to myślę, że najlepiej będzie. Smażyłam po prostacku na patelni i stąd ten platfusowaty kształt. Ciasto ładnie pokrywa parówki, zatem odpowiednie narzędzie obróbki w postaci frytkownicy i jesteśmy w Juesej.

    OdpowiedzUsuń