Babka Herbaciana
à la wielki doughnut
Jak głosi legenda babka została przypadkowo wynaleziona przez króla Stanisława Leszczyńskiego, podczas gdy znajdował się na wygnaniu. Król Polski był osobą bardzo wybredną i nie odpowiadały mu ciasta owocowe, które mu wówczas serwowano. Jego zdaniem owe ciasta były zbyt suche. Nakazał dodać rumu do ciasta, aby wzmocnić jego smak. Nazwa tego popularnego ciasta, wcale nie wywodzi się od obyczajowego określenia kobiety, ale od "Ali-Baby" - bowiem wstępnie właśnie tak nazywano babkę. Powodem nazwy były składniki ciasta - a dokładnie wysoka zawartość owoców, orzechów - które były przedmiotem handlu z Turcją. Babkę zwyczajowo piecze się w Niedzielę Wielkanocną. Tradycyjna babka nie posiada nadzienia i przeszklona jest lukrem. Jedynym ciastem, jakie piekła moja babcia była babka drożdżowa. Ta drożdżowa nie jest, do poprawnego wyglądu też można się przyczepić - niemniej jednak pierwsze koty za płoty.
Składniki:
Ciasto:
- 1 szklanka mocnej herbaty earl-grey
- 1 garść rodzynek
- 5 łyżek masła (80 g)
- 100 g cukru pudru
- 2 żółtka
- 1 łyżeczka otartej skórki z cytryny
- szczypta soli
- 250 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Lukier:
- 120 g cukru pudru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki wody
Przygotowanie:
- W garnku zagotuj kubek herbaty. Włóż opłukane rodzynki (dodatkowo namoczyłam je wcześnie w aromacie waniliowym) do garnka z herbatą i doprowadź do wrzenia. Pozostaw do ostudzenia.
- Utrzyj miękkie masło z cukrem, dodaj żółtka oraz otartą skórkę z cytryny z solą. Mąkę przesiej z sodą i proszkiem do pieczenia. Połącz wszystkie składniki ze sobą i dobrze wymieszaj. Dodaj herbatę z rodzynkami i wymieszaj energicznie łyżką do powstania jednolitej masy.
- Gotowe ciasto przełóż do formy babkowej wysmarowanej masłem lub margaryną i obsypanej bułką tartą. Wstaw do nagrzanego do 180 stopni Celsjusza piekarnika i piecz przez czas 50-60 minut.
- Ostudzoną babkę wyłóż formą do góry. Przygotuj lukier - wymieszaj ze sobą cukier puder z sokiem z cytryny i wodą. Swobodnie rozlej po babce. Ewentualnie możesz użyć posypki, ale jak widać przyniesie to raczej efekt przysmaku amerykańskich policjantów, czyli doughnut.
Proporcje składników, jakich użyłam, okazały się być za małe na formę, którą się posłużyłam. Najlepiej użyć mniejszej formy do babek, niż tortownicy z dziurką. Dzięki herbacie babka przybrała piękny brązowy kolor. Mam nadzieję, że Wam wyjdzie w sam raz i nieco bardziej wyrośnie!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz