Gorąca czekolada
Napój Azteków i Majów
Wbrew pozorom kakaowiec nie pochodzi z Afryki, mimo, że w czasach obecnych to większość ziaren drzewa pochodzi właśnie z tego rejonu świata. Ojczyzną kakao i czekolady jest Meksyk. W dawnych czasach czekolada była napojem bogów i władców.
Jak głosi aztecka legenda bóg Quetzalcoati, który był ogrodnikiem raju, uprawiał cacahuaquahilt, cudowne drzewo, z którego przygotowywano napój przeznaczony jedynie dla podniebienia arystokratycznego podniebienia - czekoladę. Czekoladę podawano najczęściej z dodatkiem, równie rozpowszechnionego w Meksyku chilli, ale także z wanilią oraz innymi aromatycznymi przyprawami. Od wypicia ciepłej czekolady rozpoczynano każdy dzień. Majowie woleli pić napój zimny, gorzki, zagęszczony mączką kukurydzianą z dodatkiem chilli. Wierzono, że owoce kakaowca mają magiczną moc. Ziarna kakaowca, których znajduje się około sześćdziesięciu sztuk w kleistym miąższu były wysoko cenione, że często wymieniano je na niewolników i bawełnę. Swojego czasu stanowiły walutę i sposób na liczenie. W ziarnach widziano lek na wiele dolegliwości, jak gorączka, wszelkim bólom, kaszlowi, czy złemu poczucio w czasie ciąży. Po dziś dzień uważaj się je za doskonały afrodyzjak, a niegdyś odstraszacz węży. Kakao rzeczywiście, nie jest takie niezdrowe jak wielu sądzi zawiera bowiem ogromne ilości magnezu, kwasu foliowego oraz witaminy E. Ponadto, o czym szeroko się ostatnio mówi, a także, co udowodniono, czekolada podonosi poziom tzw. hormonu szczęścia, czyli serotoniny i endorfin. Sama nazwa czekolady została utworzona przez szwedzkiego przyrodnika i systematyka Karola Linneusza Theobroma cacao, gdzie pierwszy człon zaciągnięty z języka greckiego oznacza "napój bogów".
- 1 litr mleka
- 250 g czekolady meksykańskiej (lub gorzkiej 2,5 tabliczki z dodatkiem pół łyżeczki cynamonu)
- 3/4 szklanki śmietanki (w oryginale gęstej, użyłam 30%)
Przygotowanie:
- Wlej do średniej wielkości rondla mleko, dodaj drobno połamane kawałki tabliczki czekolady i wymieszaj ze sobą. Podgrzewaj na średnim lub małym ogniu nie przestając mieszać, aż czekolada całkowicie się roztopi.
- Ubij śmietankę mikserem, aż zgęstnieje lub użyj gotowej. Użyłam zbyt rzadkiej śmietanki aby w ogóle podchodzić do ubijania, zatem tylko dodałam do mleka.
- Rozlej czekoladę po szklankach. Udekoruj bitą śmietaną. Podawaj oczywiście na ciepło.
Przepis zaczerpnięty - zmodyfikowany z "Podróże kulinarne. Kuchnia Meksykańska. Tradycyjne smaki i potrawy" Rzeczpospolita
Smacznego!
Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGorąca czekolada jest dobra na wszystko, mogę powiedzieć, że jestem od niej uzależniona. Świetne porady jak ją przyrządzić znalazłam na https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/porady/napoje-i-koktajle/goraca-czekolada-jak-ja-zrobic/ To poradnik dla wszystkich wielbicieli czekolady, polecam!
OdpowiedzUsuń