niedziela, 3 sierpnia 2014

Zielony chłodnik

Zielona zupa/chłodnik 

- bób w natarciu-


Zupa krem jest zupą z zasady dość konkretną. Przysłowiowa łyżka w niej staje. Składa się głównie z warzyw przetartych przez sitko lub w dzisiejszych czasach zblendowanych. Dziś wersja z bobem i miętą. Z możliwością podania zarówno na ciepło jak i na zimno. W taki upał to dość dobry pomysł. Jest prosta i szybka w wykonaniu, jeśliby odliczyć czas łuskania bobu, który już tak mało czasu nie zajmuje. Przepis FiK-a (Facet i Kuchnia)  zachwycił mnie w swej prostocie i dlatego postanowiłam go wykonać. Jeśli jednak ktoś woli zupy z mięsem zapraszam tu na wersję z boczkiem.


Składniki:
  • 1 kg bobu
  • pęczek szczypiorku
  • 2 ząbki czosnku
  • mięta
  • gałka muszkatołowa
  • pieprz i sól do smaku
  • woda

Przygotowanie:
  1. Bób gotujemy we wrzątku przez 3 minuty. Przelewamy wodą i obieramy.
  2. Obrany czosnek, szczypiorek i miętę siekamy.
  3. Bób razem z ziołami pieprzem i odrobiną wody blendujemy (robiłam to partiami). Dodajemy sól i pieprz do smaku.
  4. Całość przekładamy do garnka dodajemy tyle wody żeby zupa miała odpowiednią konsystencję. Dodajmy startą gałkę muszkatołową i podgrzewamy.
  5. Zupę podajemy na ciepło lub jako chłodki - po schłodzeniu w lodówce.

Przepis pochodzi ze strony Facet i kuchnia.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz