Sernik cytrynowy
słodko - kwaśna rozpusta
O sernikach była już mowa nie raz, nawet nie dwa. Zasadniczo nie znam osoby która jakiejś wersji sernika nie lubi. To ciasto jest jednak trochę inne. Nie ma ani grama ciasta. Za to ma 100% sera w serze. Pewnym wyzwaniem był sposób pieczenia- kąpiel wodna. Logistyka jednak została opanowana, większe naczynie znalezione i tak powstał sernik cytrynowy. Prosty i szybki w wykonaniu. Smak niebiański. Tak więc od ciasta dzielą nas trzy kroki i noc oczekiwania.
- 750 g twarogu do serników (użyłam Twarogu sernikowego Piątnicy)
- 3 jajka
- 1 puszka mleka skondensowanego (400g)
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- skórka otarta z 2 cytryn
- sok z jednej cytryny
Przygotowanie:
- Bierzemy dużą miskę. Wsypujemy, wlewamy wszystkie składniki i mieszamy tylko do połączenia składników. Grudki sera dobrze jest rozetrzeć.
- Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy ciasto.
- Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni. Tortownicę wkładamy do większej formy, nalewamy wrzątku i całość wkładamy do piekarnika. Pieczemy w kąpieli wodnej przez godzinę.
- Następnie studzimy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
- Na noc wstawiamy ciasto do lodówki.
- By uzyskać krem mieszamy serek i lemon curd do uzyskania jednolitej masy. Kremem smarujemy cały sernik. Jeszcze przez godzinę mrozimy.
* zamiast serka mascarpone użyłam reszty serka z twarogu
Przepis pochodzi z książki Moje wypieki i desery, Dorota Świątkowska, Egmont 2013
Smacznego!
Mmm, musiał rozpływać się w buzi :)
OdpowiedzUsuńOj tak:) I połowa zniknęła w ciągu jednego dnia.
OdpowiedzUsuń