Ciastka a la Turrón de Alicante
- hiszpański nugat z prażonymi migdałami
Hiszpanie przygotowują Turrón w okresie Bożego Narodzenia. Podobny smakołyk przygotowywany jest we Włoszech, a także w Czechach. Tradycyjny deser wykonuje się z miodu, białek jaj razem gotowanych do momentu skarmelizowania miodu oraz migdałów, rzadziej orzechów laskowych i piniowych. Istnieją dwa rodzaje deseru - turrón z Alicante oraz z Jijony. Pierwszy zawiera głównie całe prażone migdały, drugi zawiera migdały utarte na pastę. Turrón de Alicante przykrywa się na wierzchu opłatkiem i podczas świąt dzieli się nim ze wszystkimi bliskimi - rodziną i przyjaciółmi. Jedna z poszlak tłumaczących powstanie potraw mówi, że należy czas wynalezienie słodyczy należy połączyć z czasem inwazji arabskich na Półwysep Iberyjski. Wtedy to, do Hiszpanii zostały sprowadzony cukier i miód pomarańczowy. Turrón bardzo szybko zyskał na popularności i stał się przedmiotem handlu. Nugat został wspomniany nawet w pierwszej słynnej na całym świecie opowieści o Don Juanie "Zwodziciel z Sewilli" napisanego przez Tirso de Milina. W czasach obecnych sławetne turróny można spotkać na szeroką skalę, a spożywane są już nie tylko w okresie świątecznym. Mój turrón do końca nie powstał zgodnie z oczekiwaniami - może kwestia tego, że trzymałam się raczej ściśle przepisu, co nie do końca leży w mojej naturze. Masa wyszła zbyt miękka i nie uległa dostatecznemu stężeniu. Wyszły za to niesamowicie wyborne ciasteczka w andrucie - prawidłowy andrut, czyli tzw. opłatkowy poszedł na wyściółkę, na górę natomiast wafel. Poniżej przedstawiam skorygowany przepis, który mam nadzieję, posłuży do powstania prawidłowego turróna.
Składniki:
- 1/4 szklanki wody
- 1/2 szklanki płynnego miodu
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka prażonych migdałów
- szczypta soli
- 2 większe wafle (najlepiej ryżowe)
- skórka starta z 1/2 cytryny
- 2 -3 białka
Przygotowanie:
- Upraż w piecu lub na patelni migdały. Pokrój je na dosyć grube kawałki.
- Cukier, miód, sól i wodę wymieszać w garnku o grubszym dnie i podgrzewaj nie mieszając aż cukier i miód się rozpuszczą, a woda odparuje. Powinna powstać masa o konsystencji karmelu/syropu. Nabierz na czubek łyżki odrobinę karmelu i zanurz w zimnej wodzie - jeżeli zastygnie i stworzy twardszą masę - znaczy, że ten etap dobiegł końca. Wykonaj test kilkukrotnie - ja wykonałam go raz - w tym może tkwił mój błąd, że nugat nie wyszedł odpowiednio.
- Pod koniec podgrzewania karmelu ubij białka jajek, Wąską, ale gęstym strugiem wlej karmel do piany cały czas mocno ubijając. Jak już cały karmel zostanie wlany ubijaj masę jeszcze przez 5 - 10 minut aż całość wyraźnie zgęstnieje.
- Do gęstej masy dodaj skórkę z cytryny oraz migdały - mieszaj aż wszystko się równomiernie połączy ze sobą. Wyłóż masę do foremki 25 x 15 cm wyścielonej waflem lub tzw. opłatkiem, ewentualnie papierem ryżowym lub papierem do pieczenia. Wilgotnymi dłońmi wyrównaj powierzchnię i przykryj od góry waflem lub andrutem typu opłatek. Delikatnie dociśnij nugat i odstaw na 12 godzin w temperaturze pokojowej aby nugat stężał.
- Po upływie 12 godzin wyjmij nugat z foremki i wyłóż na lekko naoliwioną deskę do krojenia. Pokrój turrón na niewielkie kwadraty ostrym nożem, najlepiej także pokrytym olejem. Aby zapobiec jego lepieniu można obtoczyć delikatnie nugat w cukrze pudrze.
Uwagi:
Jak wspomniałam, mój nugat pozostawił wiele do życzenia. Poniżej przedstawiam zdjęcie z sieci jak turrón powinien wyglądać. Jak tylko odważę się do kolejnego podejścia, mam nadzieję, że zaktualizuję zdjęcia o nugat prawidłowy. Póki co, zostało mi się cieszyć naprawdę smaczne wafle z nadzieniem karmelowym.
Zdjęcie zaczerpnięte z life according to celia |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz